Carbonnade a'la Flamande
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
- 125 g boczku wedzonego
- 1 kg wolowiny pieczeniowej lub gulaszowej
- 2 duze cebule
- 1 lyzka brazowego cukru
- 4 zabki czosnku
- 3 lyzki maki np. pszennej
- ok. 1 szklanki bulionu wolowego
- 1,5 szklanki ciemnego piwa
- 2 lyzki czerwonego octu winnego
- 1 lyzeczka suszonego tymianku
- 2 liscie laurowe
- 1 lyzeczka soli
- swiezo zmielony czarny pieprz
- posiekana natka pietruszki
Opis:
Jest to tradycyjna potrawa kuchni belgijskiej. Do jej przyrzadzenia uzywa sie ciemnego piwa belgijskiego, ktore jest slodko-kwasne w smaku.
Boczek pokroic w kostke. W duzym naczyniu zrumienic boczek. Wyjac lyzka cedzakowa powstale skwareczki i odsaczyc na papierowym reczniku. Wolowine pokroic w kostke tak jak na gulasz. Wrzucic mieso do pozostalego tluszczu i przesmazyc ze wszystkich stron. Przelozyc do formy do zapiekania.
Zredukowac ogien i na pozostaly tluszcz wrzucic pociete w poltalarki cebule. Smazyc wolno ok. 20 minut. Dosypac cukier i chwile przesmazyc. Dolozyc przecisniety przez praske czosnek i krociutko przesmazyc. Warzywa dolozyc do miesa.
Do pozostalego tluszczu dolozyc make i uformowac paste. Smazyc na wolnym ogniu przez pare minut az zrobi sie lekko brazowa. Wolno wmieszac bulion, piwo i ocet i doprowadzic do wrzenia caly czas mieszajac. Zmniejszyc ogien i gotowac 5 minut. Dodac do miesa, Dolozyc przyprawy.
Calosc przykryc, wlozyc do nagrzanego do 170 st. C piekarnika i piec 3 godziny.
Podawac posypane natka pietruszki i skwareczkami.
Mieso wyszlo mieciutkie, lekko slodkie, sos zawiesisty.
Polecam wszystkim!