Chleb orkiszowy na zakwasie
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Zaczyn:
3 łyżki dojrzałego zakwasu żytniego
500 ml letniej przegotowanej wody
1 szkl mąki żytniej typ 2000
1 szkl mąki orkiszowej
Ciasto chlebowe:
300 ml letniej przegotowanej wody
250 g mąki pszennej tortowej
ok. 400 g mąki orkiszowej
1 czubata łyżeczka soli
2 łyżki miodu lipowego nektarowego
Dodatkowo:
2 łyżki masła
1 szkl słonecznika łuskanego
*1 szkl = 240 ml
Opis:
Nie każdy lubi chleb orkiszowy - zupełnie nie rozumiem, dlaczego. Jest zdrowy, wyrazisty w smaku, długo zachowuje świeżość i wspaniale komponuje się zarówno z wędliną, smalcem, serem, jak i miodem lub domowymi powidłami. Gdy jest jeszcze lekko ciepły, trudno uprzeć się kromce posmarowanej masłem, tak po prostu...
Jeśli przechowujemy zakwas w lodówce, na godzinę, dwie przed przygotowaniem zaczynu należy go wyjąć, aby w temperaturze pokojowej szybciej namnażały się dzikie drożdże. Następnie wymieszać go z letnią wodą oraz mąką żytnią i orkiszową, przykryć ściereczką i odstawić na 8 godzin w miejsce pozbawione przeciągów. Najlepiej zrobić to późnym wieczorem, z samego rana można już wyrobić ciasto.
Z zaczynu odłożyć kilka łyżek na zakwas na kolejne pieczenie. Porcję przykryć gazą, pozostawić przez jedną dobę w temperaturze pokojowej, następnie schować do lodówki i w przeciągu 1 tygodnia upiec kolejny chleb.
Do zaczynu dodać przesianą mąkę tortową, orkiszową, miód, sól, wlać wodę i przez około 10 minut wyrabiać luźne ciasto. Jeśli będzie zbyt rzadkie, wsypać dodatkową niedużą porcję mąki orkiszowej. Ciasto powinno spływać leniwym kleistym strumieniem. Całość przelać do dwóch krótkich keksówki (ok. 25x10cm) wysmarowanych masłem i wysypanych grubą warstwą ziaren słonecznika, wciśniętego dłońmi w masło.
Surowe ciasto chlebowe umieszczone w formach przykryć czystą lnianą ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na około 2 godziny, aby niemal podwoiło swą objętość.
Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 st. C na 15-20 minut (ustawienie góra+dół). Następnie zredukować temperaturę do 200 stopni i piec przez kolejne 40 minut. Chleb wyrzucić na kratkę do wystudzenia. Jeśli spód i boki będą miękkie, można bochenek przełożyć z powrotem na blachę i dopiec jeszcze przez 4-5 minut bez formy.