właśnie dzisiaj upiekłam chleb na samym zakwasie w automacie (ale z innego przepisu) i postąpiłam właśnie tak jak napisałaś, bo tak też było w tym przepisie, po wyrobieniu ciasta wyłączyłam automat i zostawiłam do wyrastania, rósł 3 godz i wyszedł smaczny chlebuś, tylko nie wiem dlaczego podczas pieczenia trochę się zapadł, najpierw pięknie podrósł prawie wypełniając całą foremkę, a potem opadł ale nie dużo tyle że z górki zrobił się z góry równy jak stół, ale jest bardzo dobry, drożdży nie dodawałam pomimo młodego zakwasu. Muszę jeszcze wypróbować Twój chlebek, dam znać jak zrobię, pozdrawiam.
Nie próbowałam. Zawsze używam maszyny tylko do wyrabiania, a piekę w piekarniku. Na pewno nie uda się, jesli ustawi Pan program do wyrabiania i pieczenia, bo jest za krótki (przewidziany na czas wyrabiania chleba na drożdżach, a na zakwasie rosną dłużej). Myślę, że można spróbować wyrobić w maszynie jednym programem, potem pozwolić mu rosnąć i właczyć program wyłącznie do pieczenia, już bez mieszania, chyba jest taki godzinny.
Bardzo się cieszę, zwłaszcza że to nie pierwszy chleb, który pieczesz z moich przepisów, prawda? My mamy takie "fazy" na konkretny przepis, kiedy pieczemy w kółko przez kilka tygodni, z małymi przerwami na coś innego. A do tego przepisu wracamy regularnie co parę tygodni od czterech lat. Czasem trochę zmieniam proporcje mąk, czasem dodaję więcej ziaren, a czasem nie zmieniam nic :)
Jejku, ale mi miło! zwłaszcza, że ja zaczynałam korzystać z zasobów tej strony w dużej mierze z Twoich przepisów :) Ale ja też najczęściej piekę ten chleb. Chociaż czarnuszkę zaczęłam dodawać już prawie do wszystkich :)
Od tego chleba zaczynałam przygodę z pieczeniem chleba na zakwasie. I to był dobry wybór-chociaż teraz częściej piekę chleby chleby na zaczynie.
Z przyjemnością wracam do tego przepisu od czasu do czasu - czarnuszka razem z pozostałymi ziarnami decyduje o charakterze tego chleba.
Jestem w okresie fascynacji pieczywa na zakwasie i uszczęśliwiam swoich bliższych i dalszych kromeczkami bardziej i mniej udanych chlebów. Ciekawe, kiedy mi przejdzie...
Wczoraj piekłam ten chleb a dzisiaj zrobiłam zdjęcie za pomocą telefonu. Byle jakie, żółte ale jest dowód:
przedstawiam mój pierwszy własnoręcznie wypieczony w warunkach domowych chleb :-) Z przepisu mariaaleksandra na chleb z czarnuszką, ale bez czarnuszki tylko ze słonecznikiem. I zamiast 500g mąki pszennej dałam pół na pół z razową orkiszową (całe ziarno). A że zakwasu nie byłam pewna to jeszcze dorzuciłam 4g świeżych drożdży...
marialeksandra (2016-11-29 12:57)
Piękne!
damian58 (2016-11-28 16:59)
a to moje chleby na zakwasie z automatu z lewej na samym zakwasie, a z prawej z dodatkiem drożdży
damian58 (2016-11-28 16:47)
właśnie dzisiaj upiekłam chleb na samym zakwasie w automacie (ale z innego przepisu) i postąpiłam właśnie tak jak napisałaś, bo tak też było w tym przepisie, po wyrobieniu ciasta wyłączyłam automat i zostawiłam do wyrastania, rósł 3 godz i wyszedł smaczny chlebuś, tylko nie wiem dlaczego podczas pieczenia trochę się zapadł, najpierw pięknie podrósł prawie wypełniając całą foremkę, a potem opadł ale nie dużo tyle że z górki zrobił się z góry równy jak stół, ale jest bardzo dobry, drożdży nie dodawałam pomimo młodego zakwasu. Muszę jeszcze wypróbować Twój chlebek, dam znać jak zrobię, pozdrawiam.
marialeksandra (2016-11-28 10:16)
Nie próbowałam. Zawsze używam maszyny tylko do wyrabiania, a piekę w piekarniku. Na pewno nie uda się, jesli ustawi Pan program do wyrabiania i pieczenia, bo jest za krótki (przewidziany na czas wyrabiania chleba na drożdżach, a na zakwasie rosną dłużej). Myślę, że można spróbować wyrobić w maszynie jednym programem, potem pozwolić mu rosnąć i właczyć program wyłącznie do pieczenia, już bez mieszania, chyba jest taki godzinny.
damian58 (2016-11-27 22:28)
Witam, mam pytanie czy ten chleb można piec w maszynie do chleba, bo mowa jest tylko o wyrabianiu ciasta?
marialeksandra (2012-10-10 16:37)
Bardzo się cieszę, zwłaszcza że to nie pierwszy chleb, który pieczesz z moich przepisów, prawda? My mamy takie "fazy" na konkretny przepis, kiedy pieczemy w kółko przez kilka tygodni, z małymi przerwami na coś innego. A do tego przepisu wracamy regularnie co parę tygodni od czterech lat. Czasem trochę zmieniam proporcje mąk, czasem dodaję więcej ziaren, a czasem nie zmieniam nic :)
KRZYSIA_A (2012-10-10 15:53)
Uwielbiam chebki na zakwasie. Ten jest przepyszny i nie wymaga większego wysiłku. Właśnie zabieram się kolejny raz za jego pieczenie. Pozdrawiam :)
marialeksandra (2012-08-23 12:45)
Jejku, ale mi miło! zwłaszcza, że ja zaczynałam korzystać z zasobów tej strony w dużej mierze z Twoich przepisów :) Ale ja też najczęściej piekę ten chleb. Chociaż czarnuszkę zaczęłam dodawać już prawie do wszystkich :)
alidab (2012-08-23 12:22)
Od tego chleba zaczynałam przygodę z pieczeniem chleba na zakwasie. I to był dobry wybór-chociaż teraz częściej piekę chleby chleby na zaczynie.
Z przyjemnością wracam do tego przepisu od czasu do czasu - czarnuszka razem z pozostałymi ziarnami decyduje o charakterze tego chleba.
Jestem w okresie fascynacji pieczywa na zakwasie i uszczęśliwiam swoich bliższych i dalszych kromeczkami bardziej i mniej udanych chlebów. Ciekawe, kiedy mi przejdzie...
Wczoraj piekłam ten chleb a dzisiaj zrobiłam zdjęcie za pomocą telefonu. Byle jakie, żółte ale jest dowód:
Dobranocka (2011-12-03 09:56)
przedstawiam mój pierwszy własnoręcznie wypieczony w warunkach domowych chleb :-)
Z przepisu mariaaleksandra na chleb z czarnuszką, ale bez czarnuszki tylko ze słonecznikiem.
I zamiast 500g mąki pszennej dałam pół na pół z razową orkiszową (całe ziarno). A że zakwasu nie byłam pewna to jeszcze dorzuciłam 4g świeżych drożdży...
Wyszedł sprężysty i pyszniutki!
marialeksandra (2011-04-20 09:23)
w większej formie, z 1,5 porcji: