Chleb żytnio – pszenny na zakwasie
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Zaczyn:
150 g dokarmionego aktywnego zakwasu
100 g mąki pszennej
100 g letniej wody
Ciasto:
mąka żytnia (typ 720) – 400 g
mąka pszenna – 200 g (100 g typ 500, 100 g pełnoziarnista Lubella lub typ 750)
siemię lniane – ¼ szklanki
słonecznik – ½ szklanki
nasiona dyni – ¼ szklanki
sól – 1 łyżka stołowa
zaczyn
woda – ok. 450 ml lub odrobinę więcej
Do formy:
masło
otręby pszenne
Opis:
"Mój przepis stworzony metodą wielu prób"
Dzień pierwszy: wieczorem dokarmiamy zakwas - chodzi o zakwas, który przechoujemy w lodówce (10 dag mąki żytniej + 10 dag wody). Pozostawiamy w ciepłym miejscu na przynajmniej 5 godzin.
Dzień drugi: rano robimy zaczyn: do zakwasu (15 dag) dodajemy ok. 10 dag mąki pszennej i 10 dag letniej wody.
Dzień drugi: po południu wyrabiamy ciasto.
Przyda się pomocnik . Mój bratanek Daruś:
Wszystkie suche składniki i sól mieszamy, dodajemy zaczyn, wodę i wyrabiamy mikserem (ciasto ma luźną konsystencję, nie jest spoiste).
Foremkę (40 x 12 cm) smarujemy masłem, wysypujemy ścianki otrębami i wkładamy ciasto za pomocą dwóch łyżek. Wyrównujemy ciasto łyżką, przykrywamy ściereczką i folią, aby nie wyschło w trakcie rośnięcia.
Zostawiamy na ok. 4 godziny do wyrośnięcia. Uważamy, aby ciasto nie przerosło.
Jeśli ciasto jest wybrzuszone, a w dotyku twarde i bardzo sprężyste, powinno dalej wyrastać.
Jeśli jest wybrzuszone i miękkie w dotyku, a po naciśnięciu tworzy się dołek, który po krótkiej chwili zanika, to moment pieczenia jest już dość blisko.
Jeśli ciasto jest wybrzuszone i miękkie, a dołek zanika dopiero po kilku minutach, uznaję to za optymalny moment rozpoczęcia pieczenia.
Jeśli ciasto zaczęło opadać, jest bardzo miękkie i po lekkim naciśnięciu tworzy się trwałe zagłębienie, to minął najlepszy moment na rozpoczęcie pieczenia.
Powyższe rady pochodzą stąd:
Wstawiamy do nagrzanego do 200 st. C piekarnika i pieczemy ok. 55 minut.
Pieczemy wieczorem a rano na śniadanie jemy świeży chlebek