Chruściki babci Jasi (faworki)
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Przepis z rozpadającego się zeszytu po mojej babci - chruściki są pyszne, kruche. Słodkość czerpią z cukru pudru, którym posypujemy je po usmażeniu.
Potrzebne będą:
- szklanka mąki - ok. 220ml (i drugie tyle do podsypywania)
- 3 żółtka
- szczypta soli
- mała płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2-3 łyżki kwaśnej smietany 18%
- mały kieliszek (30ml) spirytusu spożywczego
- smalec lub olej do smażenia
- cukier puder do dekoracji
Ilość chruścików z tej porcji - czubaty talerz do ciast - jak na zdjęciu:
Opis:
Mąkę wysypac na blat, zrobić w środku dołek, dodać do srodka wszystkie składniki (ale uważać na spirytus - nie wolno go lać bezpośrednio na żółtko, bo się zetnie).
Wyrabiać dość długo, aż powstanie twardawe, aczkolwiek sprężyste ciasto. Rozwałkować na cienki placek (1-2 mm), pokroić radełkiem na paski szerokości ok. 5 cm, te zaś przedzielić w poprzek na krótsze paski. Każdy w środku naciąć wzdłuż (zrobić dziurkę do przewijania ciasta). Chruściki przewijać przez środek, odłożyć każdy na 15 minut na blat.
Ciasto w trakcie wyrabiania dość mocno się klei, wystarczy podsypywać systematycznie mąki, by uzyskać gładką i sprężystą masę.
Smażyć na roztopionym smalcu bądź gorącym oleju do zrumienienia - z obu stron.
Odsaczyć chruściki na recznikach papierowych, po ostygnięciu posypać cukrem pudrem.
Smacznego