Ostatnio wykorzystałam go jako dodatek do smazonych pomidorków cos pieknego.Zawsze kojarzył mi sie z typowo wielkanocnym dodadkiem a tu miła niespodzianka:)
Nigdy nie lubiłam chrzanu.Byćmoże dlatego,że okropnie pali w gardle. Ten chrzanik,to marzenie...Smak chrzanu pozostaje,ale otula gardło aksamitą kołderką...
pszczolkaksc (2012-03-11 21:41)
Ostatnio wykorzystałam go jako dodatek do smazonych pomidorków cos pieknego.Zawsze kojarzył mi sie z typowo wielkanocnym dodadkiem a tu miła niespodzianka:)
tiramissu (2010-04-26 21:58)
Nigdy nie lubiłam chrzanu.Byćmoże dlatego,że okropnie pali w gardle. Ten chrzanik,to marzenie...Smak chrzanu pozostaje,ale otula gardło aksamitą kołderką...