Witam, dziękuję za komentarz, jednak muszę coś dopowiedzieć, otóż w składnikach jest napisane 3/4kg a nie 3-4kg co diametralnie zmienia postać rzeczy, bo to niecały kilogram. Wówczas 1 galaretka wystarczy, choć można dodać 2. Co do żelatyny, to łyżki maja być płaskie, można dać lub tak jak sugerujesz 3 łyżeczki. Cieszę się, że biszkopt udany. Pozdrawiam
Witam! Wlasnie konsumujemy to cudenko i powiem ze jest smaczne. Troche wyszlo mi zasuche ale smaczne. Pewnie zaslabo nasaczylam. Jednak proporcje w tym ciescie wydaja mi sie troszke pokrecone. Po pierwsze 3-4 kg jablek to o wiele zaduzo i to jeszcze na 1 galaretke. Ja zrobilam z polowy podanej w przepisie i musialam dodac 2 galaretki. Poza tym 3lyzki zelatyny na taka ilosc smietany to rowniez zaduzo 3 lyzeczki to sie zgodze. Niestety jestem osoba ktora nie eksperymentuje z przeisami i robi jak jest napisane. Wiec mialam pod gorke. A przepis na biszkopt super jeszcze nigdy mi taki super niewyszedl.
Pralinko, pierwszy raz dostałam elaborat zamiast komentarza;)hihi Kilka podpowiedzi, mąka tortowa to mąka pszenna, więc użyłaś dobrej:) Galaretkę należało rozpuścić w szklance wody (o połowę mniej niż w przepisie!) i na ciasto wylewać tężejącą, wówczas nie wsiąkłaby, nie wydaje mi się, żeby jabłka były aż tak soczyste. Co do śmietany, nie można za długo miksować, bo znowu zmienia konsystencję w płynną (sama to przerabiałam), wszystkie czynności trzeba wykonać dość szybko, a do śmietany dodatki dodawać stopniowo (żelatynę oraz serek). Nie martw się, następnym razem pójdzie jak po maśle:) Pozdrawiam Cię gorąco:)
Droga eNko! Upiekłam Twoje ciasto ale komplikacje były, oj były... A więc: robiąc biszkopt dopiero po wstawieniu go do piekarnika zauważyłam że miałam użyć mąkę tortową a nie pszenną. No nic, i tak pięknie urósł więc ok: 1:0 dla mnie. Zrobiłam galaretkę, zaczęłam trzeć jabłka i mówię sobie "żeby nie ściemniały to je bezpośrednio do tej galaretki wrzucę" no i wrzuciłam. Nie pomyślałam żeby prędzej jabłka odcedzić więc galaretka wraz z sokiem już nie stężęła... 1:0 dla ciasta. Najlepszy ubaw miałam ze śmietaną - ubiłam, dodałam żelatynę z pudrem a następnie serek i mi się zważyło... Nie było jak tego ratować wiec masa poszła na śmietnik a ja wśród burzy i ulewy do sklepu... Mówię sobie - zważyło mi się bo za ciepła żelatyna, więc zrobiłam ją drugi raz i odczekałam aż będzie całkowicie zimna. Ubiłam Łaciatą, dodałam puder, żelatynkę, dodaję serek i... śmietana zmieniła stan ze stałej w płynną. Ubijam, ubijam, nic. Masakra. Panika w oczach, więc Mąż przybył na ratunek. Wrzucił masę do lodówki, potem dodaliśmy śmietan fixa i ... ufff, udało się. 1:0 dla Męża. Oczywiście niestężała galaretka zalała cały biszkpot, dzięki czemu spód miałam czerwony ale nawet fajnie to wyglądało... Masa wyszła ok, posypka wyszła przepyszna. Ciasto jest bardzo bardzo smaczne. Teściom jak zwykle smakowało ( nawet chcieli po kawałku do domu ) więc, wygrałam. Będę je jeszcze piekła bo jest pyszne a i drugi raz błędu z galaretką nie popełnię. Polecam. Ps. Dołączam zdjęciu mojego udanego - nieudanego wypieku :
Ps. 2 Z moich komentarzy będziesz mogła książkę stworzyć ;) Pozdrawiam ciepło.
Pralinko, piecze się tylko biszkopt. Potem biszkopt przekładasz masą oraz surowymi jabłkami wymieszanymi z tężejącą galeretką lub innymi owocami. Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:) Jakby co, to pisz na PW.
eNko, to znowu ja. Właśnie spisuję Twój przepis i się okazało że go za bardzo nie rozumiem... Czy te jabłka się piecze? Albo całe ciacho? Bo napisałaś że 20 minut pieczesz sam spód... A potem co dalej??? Hmmm... Pomoż.
OOOO, jakie cudeńko! Trzeba będzie wypróbować na niedzielny deser, zwłaszcza że Teściowie po raz pierwszy zawitają u mnie na niedzielnym obiadku. Co weekend serwuje im jakieś fajne ciacho ale takiej ślicznotki jeszcze nie robiłam...
Ciasto sie udalo wysmienicie.Co prawda moj maz nie jest zadowolny z obecnosci jablek jako owocow w tym ciescie(bede musiala w przyszlosci zastopic innymi),ale pomysl jest godny uwagi.zalaczam fotke mojego wypieku.
Witam, skusilam sie i upieklam to cudo.Na wstepie nadmienie ze sugerujac sie twoja okragla blaszka upielam biszkopt w tortownicy,co prawda kwadratowej ale podobnych rozmiarow.Biszkopt wyszedl przeogromny! I tu sie zaczely schody...hihihi.Musialam go na trzy czesci podzielic.Jablka przygotowalam i za szybko dodalam galaretke,i znowu problem.Jakos to uratowalam.Krem wyszedl bez problemowo.. Zrobilam ciasto do konca,jest gigantyczne.Schladzam w lodowce,czekam na efekt.Zalacze zdjecie jak bedzie gotowe zeby pokroic.Zapowiada sie niezle.To pierwsze taka kompozycja w moim wydaniu,bardzo jestem ciekawa.Pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedź, ciasto robiłam w sobotę jako tort na urodziny córki koleżanki. Zażyczyli sobie tort bez "zamulających" mas, więc ten przepis pasował jak ulał. Biszkopt wyszedł cudny, a muszę przyznać że akurat biszkopty rzadko mi wychodzą. Zawsze myślałam, że sekret tkwi w łączeniu składników łyżką. Tym razem wszystko zmiksowałam i ku mojemu zdziwieniu wyrósł przepiękny. Następnym razem odsączę jabłka z soku, bo masa była dość wodnista.
Super przepis który wykorzystałam na torta dla syna , wszystkim bardzo smakował i jest całkiem prosty w wykonaniu , mówiąc szczerze to ciasto stało się hitem w naszej rodzinie a dzieci za nim przepadają , pozdrawiam serdecznie .
ciacho zrobiłam, bardzo dobre, nie za słodkie w sam raz, w prawdzie moje nie prezentowało sie tak efektownie jak twoje ale i tak zrobiło wrażenie. miałam chwilowe zwątpienie jeśli chodzi o poncz bo z tej wody z cukrem nie zrobił sie rzadki syrop. ale to nic wyszło super. dziekuje za przepis. pozdrawiam
czarna oliwka w dniu 2006-12-13 napisał(a): Ciasto jest pyszne, smakowało nawet moim bardzo wybrednym przyszłym teściom. Ja osobiście robiłam na dużej blaszce, podwoiłam ilość jabłek i dałam 2 galaretki, a masę zrobiłam z 3 śmietanek i 2 serków. Wyszło bardzo wysokie i prezentowało się jak tort. Polecam wszystkim. Napewno nie zabraknie go w moim domu w świeta... mam już wiele próśb o jego zrobienie. Pozdrawiam
psikus123 w dniu 2006-12-13 napisał(a): ciasto wygląda bardzo apetycznie,mam pytanie jeżeli mam gotowe jabłka w słoiku to ile ich powinnam użyć .
eNka w dniu 2006-12-13 napisał(a): Psikusku123 osobiście odradzam użycia jabłek ze słoika. Proponuję świeże i dość twarde, na tym polega bajer tego ciasta, że jabłka powinny być "chrupiące";) Czarna Oliwko, bardzo dziękuję za tak miły komentarz, cieszę się, że ciasto wszystkim smakowało:) Pozdrawiam
Karolcia83 (2013-01-29 18:50)
To rzeczywiscie zmienia postac rzeczy nastepnym razem bede czytac uwazniej.
eNka (2013-01-28 18:29)
Witam, dziękuję za komentarz, jednak muszę coś dopowiedzieć, otóż w składnikach jest napisane 3/4kg a nie 3-4kg co diametralnie zmienia postać rzeczy, bo to niecały kilogram. Wówczas 1 galaretka wystarczy, choć można dodać 2. Co do żelatyny, to łyżki maja być płaskie, można dać lub tak jak sugerujesz 3 łyżeczki. Cieszę się, że biszkopt udany. Pozdrawiam
Karolcia83 (2013-01-28 17:57)
Witam! Wlasnie konsumujemy to cudenko i powiem ze jest smaczne. Troche wyszlo mi zasuche ale smaczne. Pewnie zaslabo nasaczylam. Jednak proporcje w tym ciescie wydaja mi sie troszke pokrecone. Po pierwsze 3-4 kg jablek to o wiele zaduzo i to jeszcze na 1 galaretke. Ja zrobilam z polowy podanej w przepisie i musialam dodac 2 galaretki. Poza tym 3lyzki zelatyny na taka ilosc smietany to rowniez zaduzo 3 lyzeczki to sie zgodze. Niestety jestem osoba ktora nie eksperymentuje z przeisami i robi jak jest napisane. Wiec mialam pod gorke. A przepis na biszkopt super jeszcze nigdy mi taki super niewyszedl.
Pozdrawiam:)
baryz1 (2011-03-19 14:55)
Wyszło pyszne ciacho ale na masę zużyłam 1.5 opakowania serka danio i 1 kremówkę .pozdrawiam
eNka (2010-05-23 21:05)
Pralinko, pierwszy raz dostałam elaborat zamiast komentarza;)hihi Kilka podpowiedzi, mąka tortowa to mąka pszenna, więc użyłaś dobrej:) Galaretkę należało rozpuścić w szklance wody (o połowę mniej niż w przepisie!) i na ciasto wylewać tężejącą, wówczas nie wsiąkłaby, nie wydaje mi się, żeby jabłka były aż tak soczyste. Co do śmietany, nie można za długo miksować, bo znowu zmienia konsystencję w płynną (sama to przerabiałam), wszystkie czynności trzeba wykonać dość szybko, a do śmietany dodatki dodawać stopniowo (żelatynę oraz serek). Nie martw się, następnym razem pójdzie jak po maśle:) Pozdrawiam Cię gorąco:)
pralina (2010-05-23 20:51)
Droga eNko! Upiekłam Twoje ciasto ale komplikacje były, oj były...
A więc: robiąc biszkopt dopiero po wstawieniu go do piekarnika zauważyłam że miałam użyć mąkę tortową a nie pszenną. No nic, i tak pięknie urósł więc ok: 1:0 dla mnie. Zrobiłam galaretkę, zaczęłam trzeć jabłka i mówię sobie "żeby nie ściemniały to je bezpośrednio do tej galaretki wrzucę" no i wrzuciłam. Nie pomyślałam żeby prędzej jabłka odcedzić więc galaretka wraz z sokiem już nie stężęła... 1:0 dla ciasta. Najlepszy ubaw miałam ze śmietaną - ubiłam, dodałam żelatynę z pudrem a następnie serek i mi się zważyło... Nie było jak tego ratować wiec masa poszła na śmietnik a ja wśród burzy i ulewy do sklepu...
Mówię sobie - zważyło mi się bo za ciepła żelatyna, więc zrobiłam ją drugi raz i odczekałam aż będzie całkowicie zimna. Ubiłam Łaciatą, dodałam puder, żelatynkę, dodaję serek i... śmietana zmieniła stan ze stałej w płynną. Ubijam, ubijam, nic. Masakra. Panika w oczach, więc Mąż przybył na ratunek. Wrzucił masę do lodówki, potem dodaliśmy śmietan fixa i ... ufff, udało się. 1:0 dla Męża.
Oczywiście niestężała galaretka zalała cały biszkpot, dzięki czemu spód miałam czerwony ale nawet fajnie to wyglądało... Masa wyszła ok, posypka wyszła przepyszna. Ciasto jest bardzo bardzo smaczne. Teściom jak zwykle smakowało ( nawet chcieli po kawałku do domu ) więc, wygrałam.
Będę je jeszcze piekła bo jest pyszne a i drugi raz błędu z galaretką nie popełnię. Polecam.
Ps. Dołączam zdjęciu mojego udanego - nieudanego wypieku :
Ps. 2 Z moich komentarzy będziesz mogła książkę stworzyć ;) Pozdrawiam ciepło.
eNka (2010-05-21 14:57)
Pralinko, piecze się tylko biszkopt. Potem biszkopt przekładasz masą oraz surowymi jabłkami wymieszanymi z tężejącą galeretką lub innymi owocami. Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:) Jakby co, to pisz na PW.
pralina (2010-05-21 13:22)
eNko, to znowu ja. Właśnie spisuję Twój przepis i się okazało że go za bardzo nie rozumiem... Czy te jabłka się piecze? Albo całe ciacho? Bo napisałaś że 20 minut pieczesz sam spód... A potem co dalej??? Hmmm... Pomoż.
eNka (2010-05-20 11:28)
Dziękuję Pralinko z miły komentarz, podpowiem, że ciasto można zrobić również z innymi owocami, np. brzoskwiniami z puszki:) Pozdrawiam.
pralina (2010-05-20 11:16)
OOOO, jakie cudeńko! Trzeba będzie wypróbować na niedzielny deser, zwłaszcza że Teściowie po raz pierwszy zawitają u mnie na niedzielnym obiadku. Co weekend serwuje im jakieś fajne ciacho ale takiej ślicznotki jeszcze nie robiłam...
aniaoogorek (2010-01-28 17:27)
Ciasto sie udalo wysmienicie.Co prawda moj maz nie jest zadowolny z obecnosci jablek jako owocow w tym ciescie(bede musiala w przyszlosci zastopic innymi),ale pomysl jest godny uwagi.zalaczam fotke mojego wypieku.
aniaoogorek (2010-01-28 16:27)
Witam,
skusilam sie i upieklam to cudo.Na wstepie nadmienie ze sugerujac sie twoja okragla blaszka upielam biszkopt w tortownicy,co prawda kwadratowej ale podobnych rozmiarow.Biszkopt wyszedl przeogromny! I tu sie zaczely schody...hihihi.Musialam go na trzy czesci podzielic.Jablka przygotowalam i za szybko dodalam galaretke,i znowu problem.Jakos to uratowalam.Krem wyszedl bez problemowo.. Zrobilam ciasto do konca,jest gigantyczne.Schladzam w lodowce,czekam na efekt.Zalacze zdjecie jak bedzie gotowe zeby pokroic.Zapowiada sie niezle.To pierwsze taka kompozycja w moim wydaniu,bardzo jestem ciekawa.Pozdrawiam.
eNka (2009-07-09 15:27)
Dinko, bardzo mi miło, cieszę się że ciacho smakowało:) Pozdrawiam!
Dina (2009-07-09 15:19)
Naprawde pyszne ciasto. Wszystkim smakowało. Moje było na dużej blaszce z 1,5 porcji tylko masy jabłkowej nie zmieniałam. Pozdrawiam
Cewa2 (2009-01-19 13:04)
Dziękuję za odpowiedź, ciasto robiłam w sobotę jako tort na urodziny córki koleżanki. Zażyczyli sobie tort bez "zamulających" mas, więc ten przepis pasował jak ulał. Biszkopt wyszedł cudny, a muszę przyznać że akurat biszkopty rzadko mi wychodzą. Zawsze myślałam, że sekret tkwi w łączeniu składników łyżką. Tym razem wszystko zmiksowałam i ku mojemu zdziwieniu wyrósł przepiękny. Następnym razem odsączę jabłka z soku, bo masa była dość wodnista.
eNka (2009-01-16 06:18)
Cewo, serek tradycyjny, np. Danio.
Cewa2 (2009-01-16 00:29)
Mam pilne pytanie, robię to ciasto jutro i muszę wiedzieć, o jakiej wadze ma być serek homo?
eNka (2008-05-24 10:39)
Bardzo mi miło...pozdrawiam serdecznie:)
Agatac (2008-05-24 10:25)
Super przepis który wykorzystałam na torta dla syna , wszystkim bardzo smakował i jest całkiem prosty w wykonaniu , mówiąc szczerze to ciasto stało się hitem w naszej rodzinie a dzieci za nim przepadają , pozdrawiam serdecznie .
katia101 (2008-01-04 22:56)
ciacho zrobiłam, bardzo dobre, nie za słodkie w sam raz, w prawdzie moje nie prezentowało sie tak efektownie jak twoje ale i tak zrobiło wrażenie. miałam chwilowe zwątpienie jeśli chodzi o poncz bo z tej wody z cukrem nie zrobił sie rzadki syrop. ale to nic wyszło super. dziekuje za przepis. pozdrawiam
eNka (2007-05-18 21:37)
czarna oliwka w dniu 2006-12-13 napisał(a):
Ciasto jest pyszne, smakowało nawet moim bardzo wybrednym przyszłym teściom. Ja osobiście robiłam na dużej blaszce, podwoiłam ilość jabłek i dałam 2 galaretki, a masę zrobiłam z 3 śmietanek i 2 serków. Wyszło bardzo wysokie i prezentowało się jak tort. Polecam wszystkim. Napewno nie zabraknie go w moim domu w świeta... mam już wiele próśb o jego zrobienie. Pozdrawiam
psikus123 w dniu 2006-12-13 napisał(a):
ciasto wygląda bardzo apetycznie,mam pytanie jeżeli mam gotowe jabłka w słoiku to ile ich powinnam użyć .
eNka w dniu 2006-12-13 napisał(a):
Psikusku123 osobiście odradzam użycia jabłek ze słoika. Proponuję świeże i dość twarde, na tym polega bajer tego ciasta, że jabłka powinny być "chrupiące";) Czarna Oliwko, bardzo dziękuję za tak miły komentarz, cieszę się, że ciasto wszystkim smakowało:) Pozdrawiam