Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Cytrynówka niezawodna"

hanja54 (2016-12-12 23:36)

Myślę że tu chodzi o uniknięcie tego palącego uczucia w gardle, po przepaleniu spirytusu tego nie ma a ten przepis to rewelacja, już nie raz robiłam i zawsze wychodzi rewelacyjna cytrynòweczka

smiling (2016-11-02 13:28)

proszę mi wyjaśnić po co podpalać na co to ma wpływ ? nie rozumiem tego mocy nie zmieniam, spirytus konserwuje zapobiega fermentacji i jeszcze chroni przed psuciem jaki ma cel jeszcze raz proszę o wyjaśnienie dizzy2

Ula Z (2016-09-14 19:14)

Jaki bedzie efekt robiac z wodki ? Moze ktos probowal , tu gdzie mieszkam spirytus jest karalny rolleyes4

plutka4 (2016-01-07 16:49)

Nalewka świetna. Zawsze korzystałam z tego przepisu, ale parę lat temu go zmodyfikowałam i uważam, że na korzyść. Z cytryn obieram obieraczką bardzo cienką (tylko żółtą, bez białego) skórkę. Zalewam wodą, dodaję cukier i zagotowuję. Ten "kompocik" przecedzam przez sitko do większego naczynia i czekam aż przestygnie. "Ogołocone" cytryny przekrawam na pół i przy pomocy wyciskarki do owoców wyciskam sok. Dolewam go przez sitko do chłodnego "kompociku". Trzeba pamiętać, że powyżej 40 st. C ginie witamina C. Następnie dolewam spirytus, mieszam i rozlewam do butelek. Zapominam na miesiąc. Przerabianie w ten sposób cytryn powoduję, że unikamy gorzkiej białej skóry, a witamina C pozostaje. A cieniutka skórka po zagotowaniu oddaje jedynie kolor i aromat. Polecam wypróbować moją modyfikację z proporcji autora przepisu.

KMLeon (2014-02-17 21:47)

Korzystałem z przepisu, dodałem jeszcze sok z 1 pomarańczy. 'Zaprawiłem' własnej roboty samogonik (ok.55%) . Powiem wam, że po 3 miesiącach 'gryzienia' powiem tylko tyle: Gdyby miód nie nazywał się miód to ten specyfik mógłby spokojnie przyjąć tę nazwę.

msmet15 (2013-09-16 10:58)

cytrynóweczka pierwsza klasa! a goście pełni uznania dla mnie. hihi:) Dzięki za świetny przepis!

Magda^ (2012-12-02 22:00)

Opinie są rewelacyjne, ale boję się tego podpalenia. Jak to zrobić żeby się nie poparzyć? Czy to nie "buchnie" do góry ??A może ktoś próbwał bez podpalenia i nie ma różnicy??

inferno03 (2012-11-27 07:16)

Witam!
Ja wlasnie wczoraj zrobilem nalewke(jeszcze 4 inne) i jestem dumny z siebie bo to moja pierwsza w zyciu. Ogolnie jedna niejasnosc jest dla mnie, gdyz przynajmniej ja tak zrozumialem ze spiryt nalezy wlac po zagotowaniu wywaru, a przeciez spiryt by wyparowal jakby sie go wlalo do tych 100 stopni bo ma przeciez duzo mniejsza temp wrzenia. W kazdym razie ja odczekalem az ostyglo i dopiero wlalem, a nastepnie podpalilem :D Czy po tygodniu bedzie juz gotowa? :D

Jagoda Fioletowa (2012-04-05 15:18)

Cytrynówka bardzo dobra, polecam :) Wbrew pozorom podpalenie spirytusu wcale nie jest takie trudne :P

Zuzanna248 (2012-02-17 17:52)

też pytam - w jakim celu zapala się spirytus? nie można tego zaniechać? musi tak być?

stiopa1 (2012-02-16 19:43)

Super robie ja od paru lat ale ja przed rozlaniem do karawki przecedzam przez filtr do kawy jest przepiekny kolori nie traci nic na smaku

vodkalemon (2011-12-22 16:45)

jak smakuje lepiej- schlodzona czy w temperaturze pokojowej?

AnnaParada (2011-12-17 12:51)

Nalewka bardzo dobra i MOCNA, ale mój mąż za to właśnie ją bardzo pochwalił. Robienie tej nalewki na dodatek rozśmieszyło mnie strasznie, ponieważ obawiając się tego podpalenia, przekazałam to zacne zadanie mojemu mężowi i jak spalił sobie troche włosów na rękach to aż mnie brzuch ze smiechu bolał:)) Jeszcze nie raz ją zrobie :))

Ania23 (2011-10-15 11:05)

tata robi nalewki z różnych owoców ale z cytryn nie chce :) kiedyś mówili że najlepiej robić z owoców rosnących w danym kraju a u nas nie ma ani cytryn czy pomarańczy niestety :(

matylda (2011-04-27 11:09)

Cytrynówka pycha!!! Chciałabym się tylko dowiedzieć czy normalne jest, że u góry w bytelce wytrącił mi się taki jakby korzuszek cytrynowy? Zaznaczam,że wszystko dzielnie filtrowałam przez gazę .

ol_ga (2011-04-11 19:59)

Naprawdę niezawodna. Cytrynówka jest rewelacyjna - szybko się ją robi, nie musi długo leżakować i nie jest za słodka. Polecam :)

anatur88 (2010-11-04 09:34)

Powiedzcie mi w jakim celu zapala sie ten spirytus ?

Trzeba brzpośrednio dotknąć płomieniem tafli spirytusu czy zapali sie od oparów ?

marzal (2010-07-23 02:10)

Wyszła bardzo dobra.Polecam , przy podpalaniu troche włosy na rece spaliłem ale opłacało sie 

majula (2010-05-10 14:07)

Zrobiłam Twoją nalewkę i nie mogę opisać jej smaku bo jako matka karmiąca nie próbowałam :) ale buzie tych, którzy próbowali były bardzo szczęśliwe. Śmiać mi się chciało, bo większość nie mogła doczekać się następnej kolejki :) Super przepis.

misiek_1 (2010-03-02 06:57)

Tak ma się zapalić ale jak szybko przykryjesz pokrywką to zgaśnie.

asiek74 (2010-02-25 11:44)

a to coś się ma zapalić? spróbowałabym przepisu ale się boję a jak coś wybuchnie?

gonyo (2010-02-24 21:55)

witam. przepis wydaje mi się bardzo interesujący i zamierzam go wypróbować, szczególnie czytając tyle pozytywnych komentarzy. Mam jednak jedno pytanie, jeśli juz po wystudzeniu i dodaniu soku z cytryn nie rozlewam do butelek tylko pozostawiam w jednej większej lub w słoju to ile dodać tej skórki żeby wszystko wyszło dobrze?

misiek_1 (2009-12-25 16:14)


Pychotka!!!

anis78 (2009-12-22 23:22)

Witam. Mam pytanie w butelce jak cytrynóweczka dochodzi utworzył sie na dole osad czy przed podaniem na stól trzeba wstrząsnąć? Pozdrawiam

Lo-la (2009-10-30 11:23)

Zrobiona, przegryza się>>> ale nie wytrzymałam i spróbowałam. Już jest przepyszna. A w sobotę będzie  degustacja na większą skalę :-)

misiek_1 (2009-10-26 15:27)

mi też wyszło też ok.3/4szkl.soku,tak ma być:)pozdrawiam

gosienka59 (2009-04-01 21:00)

Witam serdecznie i mam pytanko, ile soku potrzebne jest na taką proporcje wody, cukru i spirytusu?
Ilośc cytryn jak i ich waga nie jest równa z ilością soku.
Zrobiłam cytrynóweczkę z 1/2 kg cytryn i wyszło mi jakieś 3/4 szklanki soku.Czy tak ma być? Pozdrawiam

olaania (2008-08-26 17:49)

Aaaa, i jeszcze zapomniałam dodać, że faktycznie mocna wychodzi, ale mi to odpowiada, a dla bardziej subtelnych (czyt.kapryśnych podniebień;)) robię po prostu słabszą- ciupek więcej wody i wszyscy są cytrynówkowzięci (od : wniebowzięci;))).

olaania (2008-08-26 17:46)

Cytrynówka jest rzeczywiście wyśmienita (niech się schowają drogie Finlandie:). Trochę się obawiałam tych piromańskich zabiegów, ale nie było źle;))). teraz już wszyscy wokól mnie piją nalewkę, a ja jestem hurtowym jej producentem;)))

fiolcia2 (2008-07-16 12:13)

oj trzeba spróbować

Kaxg (2008-03-18 21:09)

Zastanawia mnie jeszcze jedno. W wielu przepisach liczy się to żę po wymieszaniu wszystkiego wlac to wszystko do jednego naczynia ponieważ przy rozlewaniu np. do dwoch butelek może w nich nie być ten sam poziom %. Czy można w koncu tak jak tutaj odrazu rozlać do wielu butelek ? Gorąco pozdrawiam

brydzia.w (2008-03-17 20:30)

Zrobiłam cytrynówkę już 2 raz.Mój mąż nie lubi czystej więc wychwalał ten trunek pod niebiosa.Zażyczył sobie na święta i już stoi i się przegryza.Pierwsza degustacja już była i muszę powiedzieć,że podczas stygnięcia przykryłam i jest jednak mocniejsza.

alidab (2008-02-24 22:15)

Dokładnie tak jak napisane w przepisie. Zapewniam, że procenty nie zdążą uciec...:)))

Kaxg (2008-02-24 22:04)

Mam pytanko, po zapaleniu należy przykryć pokrywką, jak zgaśnie odkryć i zostawić odkryte do studzenia ? czy % nie uciekają ?

Sienki (2008-01-09 22:17)

Pychota!! Coś musi byc w tym podpalaniu, jest mocne a mimo to nie czuc alkoholu, ja po zagotowaniu wody z cukrem dodalem łyżke prawdziqwego miodu. Wyszlo super. Polecam

jema4 (2008-01-03 16:11)

  Bardzo dobra, bardzo rozgrzewająca.     Mojej teściowej smakowała. Dziękuję za przepis i pozdrawiam!    

anna-gu (2007-12-20 09:22)

No, nie! Rewelacja! Zagotowane, podpalone, przefiltrowane i zdegustowane. Przy podpalaniu opaliły mi się kłaczki na wełnianym swetrze i było troche swądu :))Mój połowic stwierdził, że wreszcie konkretną wódeczkę zrobiłam, a nie kompot. Tak mówi o słabszych, niz 40 stopni.

agustw (2007-12-19 18:51)

Cytrynówka super :))) Ja dodaję do niej jeszcze 2 kopiate łyżki miodu i też jest pyszna :)) W moim przepisie gotuję całe cytryny: najpierw trzeba je wyparzyć, wyszorować, odkroić końce, pokroić w ósemki,; następnie zzagotować z wodą i cukrem, zmniejszyć gaz, wlać spirytus, pogotować ok. 1 minuty pod przykryciem na wolnym ogniu, wyłączam gaz i podpalam (uchylić pokrywkę, podpalić zapałką i zamknąć),  odstawiam i po około dwóch godzinach zlewam do butelek.

Ulex (2007-12-17 17:44)

ja mam inny przepis bardzo prosty 1 szk.spirytusu 1szkl.wody 1 szkl.cukru i 1szkl.soku z cytryny jest super i można pić na drugi dzień

jema4 (2007-12-16 11:36)

 Moja już się odstała, pozostałości po cytrynach osiadły, jest ładna, przezroczysta. Teraz to już aby do Świąt! Pozdrawiam!

Olek (2007-12-07 11:10)

Moja sie "przeżera" od kilku dni, ale ponieważ już ją robiłam więc jestem pewna efektu końcowego. Pozdrawiam.

Etnavo (2007-12-07 10:56)

Właśnie zrobiłem Cytrynówke według przepisu i teraz sie  "przeżera"  dam znać   za jakiś  tydzien jak smakuje   i czy wogule  smakuje :P
 mam nadzieje ze  Tydzien wystarczy :] jak sądzicie ??

osulka (2007-09-18 11:21)

Zrobiłam wczoraj, ale dzis już wyjęłam część skórek, bo to będzie prezent na urodzinki mojego taty. On lubi taki alkohol. Troche tego wyszło........ No a o degustacjii na następny raz.

Olek (2007-08-21 10:38)

Robiłam juz cytrynówke z różnych przepisów, ale stwierdzam, ze ten jest najlepszy na jaki natrafiłam. Cytrynówka gryzła się ponad miesiąc i wyszła rewelacyjna. Dzięki.

Rosa (2007-08-21 09:14)

skuszona komentarzami zrobiłam i ja -i naprawdę nie żałuję ,dzięki za przepisik,pozdrawiam  - rosa

ani72 (2007-08-20 14:01)

taaaak, coz tu mozna wiecej dodac? skuszona tak pozytywnymi opiniami sprobowalam i ja : Ooooj moja droga wydaje mi sie, ze z takim smaczkiem i zapachem napoj ten bedzie robiony czesciej w naszej rodzinnce jakoze przepis powedrowal juz w swiat. Jest naprawde rewelacyjny, a jesli ktos lubi cytrynki no to musi koniecznie wyprobowac bo warto,  goooraco  polecam Aneta

Kasia z Płocka (2007-07-02 20:08)

Cytrynóweczka- rewelacja. Zrobiła furrorę na imprezie. Robiłam już dwa razy i wiem, że na tych dwóch razach się nie zakończy. Spirytus już zakupiony, więc niedługo kolejna porcja tego rewelacyjnego trunku zagości w moim domku- pozdrawiam serdecznie

alidab (2007-05-13 07:04)

Odzyskane komentarze:


irena sikora w dniu 2007-04-05 napisał(a):
No wlasnie, moja  -Twoja też sie juz gryzie.Chociaz "spalilam" pierwsze podejście tzn.do gotujacego sie syropu z wody i cukru zaczęłam dodawać sok.No ale tylko z 1 cytryny bo nadzorca siedzial i patrzyl z boku na moje wyczyny i w czas mnie ostrzegl.Zreszta przyda się to do ponczowania ciast.Drugie podejście bylo juz dobre, sok wyciskalam oddzielnie i dodalam go po wystudzeniu, a przy podpaleniu tylko jeden podskok bo taka jakaś bojazliwa jestem i wszystko sie udalo.Tylko mój mial duzo do myślenia po co ten zabieg, bo lubi wszystko dokładnie wiedziec co i dlaczego?.Pozdrawiam swiatecznie!

alidab w dniu 2007-04-05 napisał(a):
Irenko, jak się wyćwiczysz z tym podpalaniem, to przy kolejnym razie ani nie mrugniesz....Ciekawa jestem Twojej opinii po degustacji, męskiej aprobaty raczej się nie spodziewaj, mężczyżni wolą raczej ...czystą. Ale kto wie ?  Pozdrawiam również i życzę Wesołych Świąt !  :)))

ewcia2004 w dniu 2007-04-05 napisał(a):
Właśnie wczoraj popełniłam Twoją cytrynówkę. Wiem, że troche za późno ale może będzie dobra na Święta. Jak myślisz? Miała juz dawno na nia ochotę ale nie było komu zrobić! Pozdrawiam i życzę Smacznych Świąt !! :)):))

alidab w dniu 2007-04-05 napisał(a):
Ewciu, oczywiście,że nie jest za póżno... zdarzało się,że ja robiłąm ją dzień czy dwa przed imprezą. Oczywiście,że dobrze,jeżeli się trochę "przegryzie' ze skórką ale jak jest potrzebna "na już" - to wrzucam więcej skórki i też jest dobrze.
Swoją drogą, to potrafisz trzymać w napięciu  przy wystawianiu komentarza....(to żart oczywiście, poklikałaś niechcący za dużo :))). Pozdrawiam i również życzę Wesołych Świąt !

irena sikora w dniu 2007-04-10 napisał(a):
Bardzo pyszna cytrynówka, pochwałom nie było końca.Mocna i z witaminami na dodatek.Wszyscy próbowali i smakowalo im, takze jeszcze nieraz trzeba bedzie zrobić.Pozdrawiam!

Przejdź do pełnej wersji serwisu