Czekoladowe ciasto świąteczne

Stopień trudności
Średnio trudny

Składniki:

Ciasto:

- 150 g mąki pszennej,

- 175 g masła,
- 175 cukru trzcinowego Demerara lub Muscovado,
- 4 łyżki miodu (np. wielokwiatowego),
- 125 ml likieru kawowego/rumu,
- 2 pomarańcze (sok i skórka),
- 1 łyżka przyprawy do piernika (np. kompozycji: cynamonu, imbiru, pieprzu, gałki muszkatołowej, kolendry, kardamonu) oraz (opcjonalnie) pół laski cynamonu, 1 gwiazdka anyżu, łyżeczka goździków w całości,
- 2 łyżki kakao,
- 3 jajka,

- 50 g gorzkiej czekolady,

- pół łyżeczki proszku do pieczenia,
- pół łyżeczki sody oczyszczonej,
- szczypta soli.

Bakalie (propozycja):
- po 50 g: migdałów, orzechów pekan, orzechów brazylijskich, nerkowca, makadamia (ew. włoskich, laskowych),

- 100 g suszonych śliwek,
- 120 g suszonej żurawiny amerykańskiej,
- 100 g rodzynek,
- 50 g suszonych wiśni,

- 2 kostki kandyzowanego imbiru.

Polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady,
- 25 g masła,
- łyżeczka cukru pudru.

Do dekoracji - np. "złote perły", śnieżynki, połówki orzechów, cukierniczy "złoty pył".

Opis:

Mistyczne mieszanie czekoladowego wulkanu ze stukotem drewnianej łyżki o chrupkie orzechy, świeży aromat pomarańczy i suszonych owoców, nuta piernikowej głębi i wreszcie niecierpliwe oczekiwanie na pobrudzenie pagórkowatego wierzchu ciasta płynną miksturą z gorzkiej czekolady oraz świecącymi cudami... to muszą być najbardziej pachnące i smakujące Święta...

Zimowa magia schowana w niezwykle aromatycznym, mokrym i

"wielodennym" smakowo cieście. Jego pieczenie może stać się coroczną tradycją - na równi z przygotowaniami nieśmiertelnego makowca czy sernika.

Warto pamiętać, że kwintesencja smaku świątecznego bakaliowca ujawnia się po nocy leżakowania, a z każdym następnym dniem ciasto odkrywa przed smakoszem coraz to nowe pokłady rozkoszy...

Migdały zalewamy wrzącą wodą. Po kilkunastu minutach orzechy przekładamy na czystą ścierkę. "Masujemy" je bardzo dokładnie. Po kilku minutach uciążliwa skórka oddzieli się od kruchej białości wnętrza. (Można również gorące migdały wyłuskać bez wykorzystywania ścierki, używając palców.)

Do dużego rondla wrzucamy posiekane grubo śliwki, orzechy (również obrane migdały); pokrojone cieniej kawałki imbiru; całe: rodzynki, żurawiny, daktyle, wiśnie; dodajemy masło, cukier, miód. Następnie wlewamy likier, wyciskamy sok i ocieramy skórkę z dwóch pomarańczy (wcześniej sparzonych). Wsypujemy kakao. Czekamy, aż wszystkie składniki połączą się, tworząc czekoladowy kipiący wulkan. Dodajemy piernikową przyprawę (oraz rozgniecione w moździerzu: cynamon, anyż, goździki) i gotujemy wszystko przez kilka minut.

(Cudowny aromat wypełnia w międzyczasie cały dom...)

Następnie odstawiamy rondel na bok i studzimy płynne ciasto przez kilkanaście minut.

Do przestudzonej masy przesiewamy mąkę razem z sodą, proszkiem do pieczenia i szczyptą soli, dodajemy jajka, posiekaną czekoladę; dokładnie mieszamy. Miksturę przekładamy do, wyłożonej papierem do pieczenia, okrągłej formy. Rozgrzewamy piekarnik do 150 stopni bez termoobiegu. Pieczemy w nim ciasto przez ok. 1,5 godziny.

Przygotowujemy polewę: Rozpuszczamy czekoladę, masło i cukier nad gorącą kąpielą wodną (musimy umieścić miskę na rondelku z gotującą się wodą). Czekamy, aż składniki się połączą.

Pokrywamy wierzch ciasta czekoladową polewą. Po lekkim wystudzeniu możemy udekorować ciasto orzechami lub/i gotowymi cukierniczymi ozdobami (a przede wszystkim własnymi pomysłami!).

Najsmaczniejszych Świąt!!!