Przepisy

Czekoladowe Muffinki

  • Stopień trudności

    Bardzo łatwy

Składniki:

Składniki na 12 muffinek:

-250g mąki ( ja używam "Babuni" z Biedronki)
-160g cukru (jeśli wersja z czekoladą mleczną, 175, jeśli z gorzką... żeby trochę zniwelować ten gorzki smak :), choć można też 160g)
-2 jajka
-200g czekolady: gorzkiej lub mlecznej
-100g masła
-3 łyżki kakao
-niepełna szklanka mleka (ja używam 1,5%)
-0,5 szklanki maślanki
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
-szczypta soli

Opis:

Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni Cels..2 rządki czekolady odłamać i pokroić w drobną kostkę. Do rondelka włożyć masło, resztę czekolady, wlać mleko i maślankę i roztopic, wymieszać dokładnie, odstawić do ostygnięcia. W międzyczasie do dość dużej miski wsypujemy składniki suche: mąkę(przesiewamy!), cukier, proszek do pieczenia, kakao, sodę,pokrojoną w kostkę czekoladę, szczyptę soli, wszystko dokładnie mieszamy, żeby suche składniki były w miarę "jednolite";). Gdy stopiona masa ostygnie dodajemy do niej 2 jajka (całe) i mieszamy mikserem, ale nie za długo, ot żeby jajko chwilę się wymieszało z resztą. Następnie masę (mokre składniki) wlewamy do suchych składników i mieszamy UWAGA!- nie używać miksera, mieszamy łyżką!, bo inaczej można zepsuć muffinki - nieraz się tak przydarza, bo podobno przy dokładnym meiszaniu uwalnia się z mąki gluten i wtedy muffinki nie rosną dobrze i są gnieciuchowate. Mieszamy tylko i wyłącznie do momentu, w którym nie zauważymy przy mieszaniu wolnych składników (tzn. na przykład okaże się, że w misce jest dużo mąki "nie złączonej"), grudki być powinny! Następnie ciasto przekładamy do formy na muffinki albo kupnych papierowych foremek (ja osobiście na razie takich używam). Wkładamy do piekarnika na ok 20 minut. Po 15-20 minutach sprawdzić patyczkiem, albo drucikiem, jeśli urosną, czy nie ma mokrego ciasta. Ja piekłem 25 minut. Następnie zostawić w rozwartym szeroko piekarniku na 10-15 minut, wyjąć.

Można je także przyozdobić, ja robię polewę, do rondelka (tak, tego co wcześniej używaliśmy:)) wkładam kilka kratek czekolady, mlecznej lub gorzkiej... co kto lubi, dolewam trochę mleka i roztapiam, smaruję muffinki i posypuję wiórkami kokosowymi.

Jest to sprawdzony przepis, dzięki któremu muffinki mi pięknie zawsze rosną, są BARDZO czekoladowe i pulchne... i takie mięciutkie ciasto .

Rodzinka za nimi przepada, a nawet usłyszałem opinie, które bardzo mnie ucieszyły, a mianowicie, że te muffinki są znacznie smaczniejsze niż te, które się kupuje i robi " z proszku" i lepsze też od tych kupnych gotowych w cukierniach :). Oczywiścię jeszcze jedna rada odnośnie muffinek- odradzam kupowanie gotowych muffinek w folii, przesłodzone, małe, niemuffinkowate i strasznie aromatyzowane.

12 muffinek zniknęło w ciągu niecałego dnia :).

Naprawdę polecam i smacznego! :)


Przepis udostępniony przez:

Radzio
Przejdź do pełnej wersji serwisu