Delicja II
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
BISZKOPT KAKAOWY:
8 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
BISZKOPT JASNY:
4 jajka
1/2 szkl cukru
1/2 szkl mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
MASA:
1/2 l mleka
2 budynie waniliowe
2-3 łyżki cukru
1 kostka masła
1 czerwona galaretka
8 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
BISZKOPT JASNY:
4 jajka
1/2 szkl cukru
1/2 szkl mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
MASA:
1/2 l mleka
2 budynie waniliowe
2-3 łyżki cukru
1 kostka masła
1 czerwona galaretka
Opis:
Biszkopt kakaowy:
Z podanych składnikow upiec biszkopt i przekroić na 2 części lub składniki podzielić na połowę i upiec 2 jednakowe placki.
Ubić białka na pianę.Dalej ubijając dodawać cukier,żółtka.Przesiać mąkę z proszkiem i kakao. Upiec.
Biszkopt jasny wykonać tak jak kakaowy.
W upieczonym cieście wykroić szklanką dziurki.
Masa:
Na mleku, dodając cukier ugotować budyń. Wystudzić.
Utrzeć masło na puch, dodawać porcjami budyń.
Na ciasto kakaowe wyłożyć połowę masy, na to położyć biszkopt jasny z dziurkami. Dziurki zalać tężejącą galaretką.
Gdy galaretka zastygnie wyłożyć pozostałą część masy a na nią drugi biszkopt kakaowy. Ciasto polać polewą.
Ciasto pochodzi ze zbiorów siostry Anastazji, troszeczkę zrobiłam "po swojemu". Wypróbowałam i polecam.
A tak ciasto wygląda w moim wykonaniu:
Z podanych składnikow upiec biszkopt i przekroić na 2 części lub składniki podzielić na połowę i upiec 2 jednakowe placki.
Ubić białka na pianę.Dalej ubijając dodawać cukier,żółtka.Przesiać mąkę z proszkiem i kakao. Upiec.
Biszkopt jasny wykonać tak jak kakaowy.
W upieczonym cieście wykroić szklanką dziurki.
Masa:
Na mleku, dodając cukier ugotować budyń. Wystudzić.
Utrzeć masło na puch, dodawać porcjami budyń.
Na ciasto kakaowe wyłożyć połowę masy, na to położyć biszkopt jasny z dziurkami. Dziurki zalać tężejącą galaretką.
Gdy galaretka zastygnie wyłożyć pozostałą część masy a na nią drugi biszkopt kakaowy. Ciasto polać polewą.
Ciasto pochodzi ze zbiorów siostry Anastazji, troszeczkę zrobiłam "po swojemu". Wypróbowałam i polecam.
A tak ciasto wygląda w moim wykonaniu: