Domowa galantyna z kurczaka
-
Stopień trudności
Trudny
Składniki:
1 duży kurczak ok 2 - 2,5 kg
przyprawy: vegeta, przyprawa do pieczonego kurczaka, papryka słodka w proszku, czosnek, majeranek lub inne ulubione
ewentualnie:
gotowana marchewka
przyprawy: vegeta, przyprawa do pieczonego kurczaka, papryka słodka w proszku, czosnek, majeranek lub inne ulubione
ewentualnie:
gotowana marchewka
Opis:
Najwięcej problemu może sprawić "filetowanie" kurczaka, czyli pozbawianie go kości.
W tym celu kładziemy kurczaka piersiami do góry na desce i bardzo ostrym, najlepiej elastycznym nożem przecinamy go wzdłuż piersi.
Odcinamy skrzydła i szyjkę. Staramy się, by dziury w skórze były jak najmniejsze.
Następnie bardzo ostrożnie odcinamy mięso od kości. Ciągle pamiętamy, by nie przeciąć skóry.
Po dokładnym filetowaniu powinien nam zostać "golutki" szkielet kurczaka i wielki płat mięsa ze skórą z jednej strony.
Mięso lekko rozbijamy tłuczkiem, aby nieco wyrównać powierzchnię (idealnie gładka nigdy nie będzie).
Posypujemy je dowolnymi przyprawami, można wzdłuż ułożyć kawałki gotowanej marchewki, aby galantyna ciekawie wyglądała.
Tak przygotowane mięso ściśle rolujemy. Po zrolowaniu bardzo dokładnie obwiązujemy mocną nicią i ponownie posypujemy z wierzchu przyprawami.
Galantyna jest przygotowana do pieczenia.
Postawiamy ją w chłodzie przynajmniej na 2-3 godziny. Po tym czasie galantynę wkładamy do rękawa do pieczenia, do którego wlewamy ok 0,5 - 1 szklanki wody lub bulionu (może być z kostki).
Pieczemy ok 1,5 godziny w temp. 200 stopni C.
Uwaga:
Jeśli galantyna będzie nam potrzebna dopiero za kilka dni, można przygotować ją wcześniej i zamrozić.
W dniu, kiedy będziemy ją podawać, wyjmujemy mięso z zamrażarki, czekamy, aż nieco się rozmrozi i w połowie rozmrożone posypujemy jeszcze odrobiną przypraw, wkładamy do rękawa i postępujemy jak opisałam wyżej.
Po upieczeniu wyjmujemy galantynę na twardą deseczkę, czekamy jak ostygnie i dopiero wówczas usuwamy sznurki.
W tym celu kładziemy kurczaka piersiami do góry na desce i bardzo ostrym, najlepiej elastycznym nożem przecinamy go wzdłuż piersi.
Następnie bardzo ostrożnie odcinamy mięso od kości. Ciągle pamiętamy, by nie przeciąć skóry.
Mięso lekko rozbijamy tłuczkiem, aby nieco wyrównać powierzchnię (idealnie gładka nigdy nie będzie).
Posypujemy je dowolnymi przyprawami, można wzdłuż ułożyć kawałki gotowanej marchewki, aby galantyna ciekawie wyglądała.
Postawiamy ją w chłodzie przynajmniej na 2-3 godziny. Po tym czasie galantynę wkładamy do rękawa do pieczenia, do którego wlewamy ok 0,5 - 1 szklanki wody lub bulionu (może być z kostki).
Pieczemy ok 1,5 godziny w temp. 200 stopni C.
Jeśli galantyna będzie nam potrzebna dopiero za kilka dni, można przygotować ją wcześniej i zamrozić.
W dniu, kiedy będziemy ją podawać, wyjmujemy mięso z zamrażarki, czekamy, aż nieco się rozmrozi i w połowie rozmrożone posypujemy jeszcze odrobiną przypraw, wkładamy do rękawa i postępujemy jak opisałam wyżej.
Po upieczeniu wyjmujemy galantynę na twardą deseczkę, czekamy jak ostygnie i dopiero wówczas usuwamy sznurki.
Polecam, bo tak przygotowane mięso smakuje wyśmienicie. Smacznego.