Domowa pizza, która zawsze wychodzi i smakuje :)
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
Na ciasto:
1/3 op. drożdy
3 szkl. mąki
1,5 szkl. wody
szczypta soli
łużeczka cukru
łyżka oleju
Sos:
mały koncentrat pomidorowy
tyle samo ulubionego ketchupu
Dodatki:
Wasze ulubione
Na wierzch:
duuuuużo sera i oregano
1/3 op. drożdy
3 szkl. mąki
1,5 szkl. wody
szczypta soli
łużeczka cukru
łyżka oleju
Sos:
mały koncentrat pomidorowy
tyle samo ulubionego ketchupu
Dodatki:
Wasze ulubione
Na wierzch:
duuuuużo sera i oregano
Opis:
Pizzę z tego przepisu robię od lat i zawsze się udaje. Jest szybka w wykonaniu i bardzo smakuje mojej rodzinie. Ciasto jest w środku miękkie, a od spodu zarumienione i lekko chcrupiące. Taka pizza dobrze smakuje też na zimno, mozna zabrać ją np. do pracy.
Sposób przygotowania:
Blachę smarujemy dokładnie margaryną lub masłem.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie z łyżeczką cukru. Dodajemy resztę składników i energicznie mieszamy, tak, żeby do ciasta dostało się jak najwięcej powietrza.Ciasto ma lekko odchodzić od ścianek miski i być "rwące się", ale nie ma być geste jak na placek, ponieważ się je wylewa na blachę.
Ciasto wylewamy na blachę, Ono sobie rośnie, a my przygotujemy sos mieszając koncentrat z ketchupem. Smarujemy nim pizzę. Ja zawsze robię równomiernie kilkka kleksów i potem je rozprowadzam.
Kroimy dodatki i od razu układamy na cieście (np. pieczrki, papryka, oliwki i co kto lubi :)
Pizzę wstawiamy do rozgrzanego do 220 stopni piekarnika (jeśli ktoś ma termoobieg można włączyć) i pieczemy, aż spód się lekko zarumieni (trzeba podważyć nożykiem). U mnie jest to 10 minut, ale wszystko zależy od piekarnika.
W międzyczasie trzemy ser.
Tuż przed końcem pieczenia posypujemy pizzę obficie serem i oregano, jeśli kots lubi.
Smacznego!
Sposób przygotowania:
Blachę smarujemy dokładnie margaryną lub masłem.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie z łyżeczką cukru. Dodajemy resztę składników i energicznie mieszamy, tak, żeby do ciasta dostało się jak najwięcej powietrza.Ciasto ma lekko odchodzić od ścianek miski i być "rwące się", ale nie ma być geste jak na placek, ponieważ się je wylewa na blachę.
Kroimy dodatki i od razu układamy na cieście (np. pieczrki, papryka, oliwki i co kto lubi :)
Pizzę wstawiamy do rozgrzanego do 220 stopni piekarnika (jeśli ktoś ma termoobieg można włączyć) i pieczemy, aż spód się lekko zarumieni (trzeba podważyć nożykiem). U mnie jest to 10 minut, ale wszystko zależy od piekarnika.
W międzyczasie trzemy ser.
Tuż przed końcem pieczenia posypujemy pizzę obficie serem i oregano, jeśli kots lubi.
Smacznego!