Ja bardzo często robię makaron i na każde 100 gram mąki daję 1 jajko i ani kropli wody. Mąkę daję krupczatkę i po zarobieniu ciasta daję mu odpocząć ok. 15 min. gotuję makaron świeży do momentu zagotowania.
Robię bardzo podobnie makaron. Jednak na początku do mąki wlewam gorącą wodę (zaparzam mąkę) i mieszam, po przestygnięciu dodaje żółtka wybełtane w garnuszku z odrobiną soli. Wtedy makaron jest bardziej żółty (tak mi się wydaje). Żółtka dodaje do przestudzonego ciasta bo boję się, żeby sie nie ścięły po zetknięciu z gorącą wodą.. Też gotuję dodając do wody soli i oliwy. Również hartuję. Tak własnie robiła moja Babcia.
Przepraszam że się wtrącę :) coś mi tutaj nie pasuje w tym przepisie. Z 6 jajek, szklanki wody i 0,5 kg mąki ten makaron nie wyjdzie, bo ciasto wyjdzie bardzo rzadkie. Trzeba dodac dużo więcej mąki, prawie kilogram.Ostatnio wstawiałam przepis na tagliatelle swojej roboty dla początkujących i na 55 dag maki dałam 4 jajka i ani kropli wody. Zdjęcie autorka wstawiła makaronu kupnego Goliard do rosołu, nie jest to na pewno,makaron swojej roboty. Poznam ten makaron wszędzie, bo jest bardzo smaczny i często z mamą go kupujemy.
Oto zdjęcie tego samego kupnego makaronu który wstawiła autorka.
Propouję aby makarom był cienko pokrojony,następujący przepis, ciasto na makaron rozwałkowac nawet na placek o srednicy nawet do 80cm., następie lekko przesuszyc, posypac mąką i zwinąc w rurkę jak na struclę makową, potem ukośnie kroic paski 1,5 do 2mm,,idzie to bardzo szybko.Pokrojony makaron jezeli chce się przechowa dłużej należy zostawic na stolnicy do całkowitego wysuszenia od czasu do czasu go ("obracając, wstrząsając") a póżniej wsypac do lnianego woreczka i przechowywac w suchym miejscu.Czas przechowywania nie jest określony, jeżeli miejsce jest suche, to tak jakbyś przechowywał bułkę tartą.Tak to robiła moja s.p. babcia i mama w latach 50, i tak to robię i ja. A jestem z końca lat 40-tych.
Z Twojego przepisu skorzystałam, gdy robilam makaron z makiem na kolację wigilijną, do zup oraz do makaronu z warzywami na patelnię. Pasuje do wszystkiego i jest bardzo dobry. Dziękuję!
chcialabym sie dowiedziec ile ten makaron moze leżec w postaci nie ugotowanej? chciałabym zrobić większą porcję, wysuszyc i tylko w razie potrzeby sobie po trochu gotowac ale nie wiem ile on wytrzyma
Też taki robię, ale nie umiem jeszcze tak cieniutko go pokroić.W maszynke nie chce mi się inwestowac, bo nastepny zagracacz w kuchni.Ale i tak jest o niebo lepszy od tego kupnego.
Makaron mozna hartowac, jesli mamy w kranie dobra wode, a nie taka ktora mozna pijemy tylko po przegotowaniu. Aby makaron sie nie sklejal po ugotowaniu, wystrczy po odcedzeniu polac go odrobinke olejem lub oliwa i wymieszac.
Tez tak robie makaron, moje coreczki niejadki bardzo lubia taki makaronik z rosolkiem, zawsze robie wieksza "hurtowa" ilosc i susze a potem gotuje wg potrzeby :)
Tylko Was chwalić kobitki za takie przepisy. Może i wstyd to, ale 1 raz robiłam domowy makaron i przepis przydał się szalenie. A makaronik palce lizać. Dziękuję ;)
franuś (2013-12-30 20:29)
Ja bardzo często robię makaron i na każde 100 gram mąki daję 1 jajko i ani kropli wody. Mąkę daję krupczatkę i po zarobieniu ciasta daję mu odpocząć ok. 15 min. gotuję makaron świeży do momentu zagotowania.
visenna (2012-12-09 20:13)
Robię bardzo podobnie makaron. Jednak na początku do mąki wlewam gorącą wodę (zaparzam mąkę) i mieszam, po przestygnięciu dodaje żółtka wybełtane w garnuszku z odrobiną soli. Wtedy makaron jest bardziej żółty (tak mi się wydaje). Żółtka dodaje do przestudzonego ciasta bo boję się, żeby sie nie ścięły po zetknięciu z gorącą wodą.. Też gotuję dodając do wody soli i oliwy. Również hartuję. Tak własnie robiła moja Babcia.
niebieska-różyczka (2011-07-02 19:25)
Przepraszam że się wtrącę :) coś mi tutaj nie pasuje w tym przepisie. Z 6 jajek, szklanki wody i 0,5 kg mąki ten makaron nie wyjdzie, bo ciasto wyjdzie bardzo rzadkie. Trzeba dodac dużo więcej mąki, prawie kilogram.Ostatnio wstawiałam przepis na tagliatelle swojej roboty dla początkujących i na 55 dag maki dałam 4 jajka i ani kropli wody.
Zdjęcie autorka wstawiła makaronu kupnego Goliard do rosołu, nie jest to na pewno,makaron swojej roboty. Poznam ten makaron wszędzie, bo jest bardzo smaczny i często z mamą go kupujemy.
Oto zdjęcie tego samego kupnego makaronu który wstawiła autorka.
mama2006 (2011-07-02 18:04)
Włąśnie przed chwilą zrobiłam, ale na te ilośc wody musiałam znacznie zwiększyć ilość mąki. Makaron wyszedł pyszny. Polecam.
kwiatek09 (2010-05-03 18:59)
Mój pierwszy w życiu makaron-maj' 2010 do rosołku!SUPER!Dziękuję!
sdick (2010-03-21 16:02)
i jeszcze chciałem dodac, zrolowany w rurkę placek lekko sklepac, np. jak przy robieniu kopytek, bedzie się wygodnie skrawac na tasiemki czy nitki.
sdick (2010-03-21 15:58)
Propouję aby makarom był cienko pokrojony,następujący przepis, ciasto na makaron rozwałkowac nawet na placek o srednicy nawet do 80cm., następie lekko przesuszyc, posypac mąką i zwinąc w rurkę jak na struclę makową, potem ukośnie kroic paski 1,5 do 2mm,,idzie to bardzo szybko.Pokrojony makaron jezeli chce się przechowa dłużej należy zostawic na stolnicy do całkowitego wysuszenia od czasu do czasu go ("obracając, wstrząsając") a póżniej wsypac do lnianego woreczka i przechowywac w suchym miejscu.Czas przechowywania nie jest określony, jeżeli miejsce jest suche, to tak jakbyś przechowywał bułkę tartą.Tak to robiła moja s.p. babcia i mama w latach 50, i tak to robię i ja. A jestem z końca lat 40-tych.
je7mima (2010-01-23 11:51)
Z Twojego przepisu skorzystałam, gdy robilam makaron z makiem na kolację wigilijną, do zup oraz do makaronu z warzywami na patelnię. Pasuje do wszystkiego i jest bardzo dobry. Dziękuję!
marzena_gabi (2010-01-06 21:07)
a ile tej mąki?????
elsidka (2010-01-03 00:07)
chcialabym sie dowiedziec ile ten makaron moze leżec w postaci nie ugotowanej? chciałabym zrobić większą porcję, wysuszyc i tylko w razie potrzeby sobie po trochu gotowac ale nie wiem ile on wytrzyma
Kamilla (2009-11-08 17:19)
Wlasnie zrobilam makaron , rosol sie gotuje i juz sie nie moge doczekac , zeby zjesc pyszny niedzielnny obiadek .
majolika (2009-11-04 18:11)
Też taki robię, ale nie umiem jeszcze tak cieniutko go pokroić.W maszynke nie chce mi się inwestowac, bo nastepny zagracacz w kuchni.Ale i tak jest o niebo lepszy od tego kupnego.
ewaeliasz (2009-11-04 16:28)
Też robię w ten sposób makaron. Jest pyszny i zawsze sie udaje.
zdave (2009-05-16 13:32)
Może i dobry przepis ale u mnie w rodzinie od lat, makaron robią tylko z jaj i mąki taki jest prawdziwy i najsmaczniejszy :) Pozdrawiam
gosia64 (2009-04-23 08:55)
Makaron mozna hartowac, jesli mamy w kranie dobra wode, a nie taka ktora mozna pijemy tylko po przegotowaniu. Aby makaron sie nie sklejal po ugotowaniu, wystrczy po odcedzeniu polac go odrobinke olejem lub oliwa i wymieszac.
gosiekb (2009-04-23 01:37)
Tez tak robie makaron, moje coreczki niejadki bardzo lubia taki makaronik z rosolkiem, zawsze robie wieksza "hurtowa" ilosc i susze a potem gotuje wg potrzeby :)
Modelsowa (2009-04-23 01:15)
Tylko Was chwalić kobitki za takie przepisy. Może i wstyd to, ale 1 raz robiłam domowy makaron i przepis przydał się szalenie. A makaronik palce lizać. Dziękuję ;)