Duszonki

To mój pierwszy wpis,miejmy nadzieje nie ostatni,przeglądając przepisy na bardzo popularne Duszonki,dowiedziałam sie,że nie ma przepisu na takie jakie robi sie w mojej rodzinie od zawsze.Nie wiem czy ktoś kiedyś wypróbuje mój przepis jednak szczerze polecam.

Z kapusty obieramy 5-6 szt.wierzchnich całych liści,resztę kapusty szatkujemy,kroimy w kostke kiełbasę i boczek.Marchew,ziemniaki,pomidory obrane ze skórki,fasolke szparagową,cebule i pieczarki kroimy na talarki.Kociołek na duszonki smarujemy smalcem,na dno dajemy skóre z boczku,wykładamy garnek kapustą.Układamy warstwowo ziemniaki,kapuste,boczek,kiebłase,cebule,pomidory,pieczarki,fasolke szparagową,nie zapominajac o przyprawianiu solą,pieprzem,pietruszka i koperkiem warstw ziemniaków i kapusty,mocno uciskamy w garnku,dokładajac kolejne warstwy zaczynając od początku,gdy wszystko jest juz bardzo mocno uciśniete w kociołku,przykrywamy ostatnim lisciem kapusty i mocno dokrecamy pokrywe kociołka.Po około 2 godzinach sprawdzamy czy kapusta i ziemniaki są miękkie.Czas duszenia zalezy od wielkości garnka,nasz jest dość sporych rozmiarów i trwa to kilka godzin nad nie zbyt dużym płomieniu ogniska.Pomidory,Fasolka szparagowa oraz pieczarki są dodawane w naszej rodzinie od kilku lat jednak możemy sie obyć bez nich.Czasem dodajemy równiez troszke kalafiora.Może moje duszonki nie sa standardowe,jednak uwielbiamy ten przepis i nie wyobrazam sobie tego dania bez szatkowanej kapusty w środku.Bardzo przepraszam za brak zdjecia