Dzik w winnej marynacie
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
polędwica, lub szynka z dzika (ok 1 - 1,5 kg)
ocet - najlepiej winny (do skropienia)
sól do smaku
MARYNATA:
1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina,
1 cytryna (wyciśnięty sok - nie cała ani w plastrach),
3 szklanki wody,
2 cebule średniej wielkości (pokrojone w w ósemki)
10-15 suszonych śliwek
liść laurowy, 10 ziaren ziela angielskiego, 10 zieran pieprzu, 15 jagód jałowca (suszonych), 2-3 gożdziki
ocet - najlepiej winny (do skropienia)
sól do smaku
MARYNATA:
1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina,
1 cytryna (wyciśnięty sok - nie cała ani w plastrach),
3 szklanki wody,
2 cebule średniej wielkości (pokrojone w w ósemki)
10-15 suszonych śliwek
liść laurowy, 10 ziaren ziela angielskiego, 10 zieran pieprzu, 15 jagód jałowca (suszonych), 2-3 gożdziki
Opis:
Mięso lekko skropic octem (nie solić!).
Wszystkie składniki marynaty trzeba zagotować. Zalać tą marynatą mięsko. Odstawić w chłodne miejsce na 3-4 dni. Jak tylko nam się przypomni mięsko trzeba przewracać.
Po wyjęciu mięsa solimy je, obsmażamy z każdej strony na dobrze rozgrzanym tłuszczu (do dziczyzny podobno najlepiej stosowac smalec).
Zaprawę odcedzamy - śliwki i cebulę układamy na dnie pojemnika żaroodpornego, na to kladziemy obsmażone mięsko, zalewamy zaprawą (nie musimy mięsa w niej zanurzać).
Pieczemy pod przykryciem (koniecznie!!!! - mięso jest wtedy bardziej soczyste) 40 minut (lub troszkę dłużej - w zależności od wielkości porcji).
Po upieczeniu kroimy w plasrty i ukladamy na talerzu. Podajemy z cebulką i suszonymi śliwkami. Ja podaję do tego ułożone na talerzu warzywa, ale najlepiej pasują proste zielone oliwki lub zimowe marynaty (ogórki, brukselki itp.), bardzo dobrze smakuje też z żurawiną lub borówkami :).
Do tego rewelacyjnie smakują proste ziemniaki utłuczone z łyżką masła i sporą ilością majeranku.
Naprawde warto sie potrudzić. Mój Mąż uwielbia to danie :)
SMACZNEGO!!!!
Wszystkie składniki marynaty trzeba zagotować. Zalać tą marynatą mięsko. Odstawić w chłodne miejsce na 3-4 dni. Jak tylko nam się przypomni mięsko trzeba przewracać.
Po wyjęciu mięsa solimy je, obsmażamy z każdej strony na dobrze rozgrzanym tłuszczu (do dziczyzny podobno najlepiej stosowac smalec).
Zaprawę odcedzamy - śliwki i cebulę układamy na dnie pojemnika żaroodpornego, na to kladziemy obsmażone mięsko, zalewamy zaprawą (nie musimy mięsa w niej zanurzać).
Po upieczeniu kroimy w plasrty i ukladamy na talerzu. Podajemy z cebulką i suszonymi śliwkami. Ja podaję do tego ułożone na talerzu warzywa, ale najlepiej pasują proste zielone oliwki lub zimowe marynaty (ogórki, brukselki itp.), bardzo dobrze smakuje też z żurawiną lub borówkami :).
Do tego rewelacyjnie smakują proste ziemniaki utłuczone z łyżką masła i sporą ilością majeranku.
Naprawde warto sie potrudzić. Mój Mąż uwielbia to danie :)
SMACZNEGO!!!!