Dziury
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Krem ajerkoniakowy:
25 dkg.masła
1 szkl. cukru
cukier waniliowy
6 żółtek
kieliszek wódki (100 ml.)
1 łyżeczka żelatyny
Krem czekoladowy:
1 k.masła
2 żółtka
cukier puder
cacao
25 dkg.masła
1 szkl. cukru
cukier waniliowy
6 żółtek
kieliszek wódki (100 ml.)
1 łyżeczka żelatyny
Krem czekoladowy:
1 k.masła
2 żółtka
cukier puder
cacao
Opis:
Pieczemy 2 biszkopty - ciemny i biały
Krem ajerkoniakowy:
masło,cukier i cukier waniliowy utrzeć, dodawać po 1 żółtku i nadal ucierać, małymi porcjami wlewać wódkę i dalej ucierać pod koniec ucierania dodać rozpuszczoną żelatynę.
Krem czekoladowy:
żółtka utrzeć z cukrem pudrem (cukru dajemy wg uznania),cacao zaparzyć gorącą wodą (tak żeby powstała gęsta papka).Masło utrzeć po trochu dodawać utarte żółtka i na koniec cacao, można także dodać trochę wódki.
Ciemny biszkopt odwracamy do góry "nogami" i smarujemy cienką warstwą kremu czkoladowego,następnie kieliszkiem wycinamy dziury. Biały biszkopt smarujemy resztą kremu czek. Na biały biszkopt nakładamy biszkopt z dziurami kremem do góry lekko dociskamy. Do dziur wlewamy krem ajerkoniakowy, górę można popisać roztopioną czekoladą.
A to można wyczarować z powycinanych dziurek
Przepis mam już od kilku dobrych lat i nie wiem z jakiego źródła pochodzi.
Krem ajerkoniakowy:
masło,cukier i cukier waniliowy utrzeć, dodawać po 1 żółtku i nadal ucierać, małymi porcjami wlewać wódkę i dalej ucierać pod koniec ucierania dodać rozpuszczoną żelatynę.
Krem czekoladowy:
żółtka utrzeć z cukrem pudrem (cukru dajemy wg uznania),cacao zaparzyć gorącą wodą (tak żeby powstała gęsta papka).Masło utrzeć po trochu dodawać utarte żółtka i na koniec cacao, można także dodać trochę wódki.
Ciemny biszkopt odwracamy do góry "nogami" i smarujemy cienką warstwą kremu czkoladowego,następnie kieliszkiem wycinamy dziury. Biały biszkopt smarujemy resztą kremu czek. Na biały biszkopt nakładamy biszkopt z dziurami kremem do góry lekko dociskamy. Do dziur wlewamy krem ajerkoniakowy, górę można popisać roztopioną czekoladą.
A to można wyczarować z powycinanych dziurek
Przepis mam już od kilku dobrych lat i nie wiem z jakiego źródła pochodzi.