Gofry inaczej czyli wafle z kwaśnej smietany
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
- 200 g miękkiego masła
- 150 g cukru
- 4 jajka
- 250 g kwaśnej śmietany
- 300 g mąki
- 100 g skrobii kukurydzianej
Opis:
Posmarować i rozgrzać gofrownicę
Utrzeć masło, cukier i jajka na puszysta masę.
Dodać śmietanę i obie mąki. Dokładnie wymieszać.
Kłaść około 2 łyżki masy na środek rozgrzanej gofrownicy, zamknąć, piec około 3 minuty na złoto.
Upieczone wafle odkładać na metalową kratkę do ostygnięcia.
Przepis pochodzi z książeczki z przepisami dołączonej do gofrownicy, którą kupiłam w Lidlu
Przerobiłam chyba wszystkie przepisy na gofry w WZ i za każdym razem wychodził mi efekt inny od oczekiwanego.
Więc zdeterminowana sięgnełam po ten przepis.
Muszę przyznać że bardzo mile mnie zaskoczył. Tak brzmi w oryginale, ale ja go troche zmodyfikkowałam.
Nie miałam skrobi kukurydzianej to dałam mąkę ziemniaczaną, a cukru proponowałabym dac nieco mniej ok 100g
Masa jest dość gęsta, nie jak typowe gofry.
Po upieczeniu kilku gofrów dodałam proszek do pieczenia. Po upieczeniu są mięciutkie, ale w miare jak stygną robia się chrupiące. I nie trzeba smarować gofrownicy za kazdym razem. Polecam wszystkim
Utrzeć masło, cukier i jajka na puszysta masę.
Dodać śmietanę i obie mąki. Dokładnie wymieszać.
Kłaść około 2 łyżki masy na środek rozgrzanej gofrownicy, zamknąć, piec około 3 minuty na złoto.
Upieczone wafle odkładać na metalową kratkę do ostygnięcia.
Przepis pochodzi z książeczki z przepisami dołączonej do gofrownicy, którą kupiłam w Lidlu
Przerobiłam chyba wszystkie przepisy na gofry w WZ i za każdym razem wychodził mi efekt inny od oczekiwanego.
Więc zdeterminowana sięgnełam po ten przepis.
Muszę przyznać że bardzo mile mnie zaskoczył. Tak brzmi w oryginale, ale ja go troche zmodyfikkowałam.
Nie miałam skrobi kukurydzianej to dałam mąkę ziemniaczaną, a cukru proponowałabym dac nieco mniej ok 100g
Masa jest dość gęsta, nie jak typowe gofry.
Po upieczeniu kilku gofrów dodałam proszek do pieczenia. Po upieczeniu są mięciutkie, ale w miare jak stygną robia się chrupiące. I nie trzeba smarować gofrownicy za kazdym razem. Polecam wszystkim