Gołąbki z niespodzianką- Protal
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
0,5 kg mięsa mielonego (u mnie cielęce)
kapusta włoska
2 cebule
2 jajka
pól małego pora
kilka pieczarek
pół papryki czerwonej
sól pieprz i inne przyprawy do smaku
SOS:
koncentrat pomidorowy (u mnie dawton)
2 ząbki czosnku
kostka rosołowa cielęca odtłuszczona
pietruszka (świeża lub suszona)
kapusta włoska
2 cebule
2 jajka
pól małego pora
kilka pieczarek
pół papryki czerwonej
sól pieprz i inne przyprawy do smaku
SOS:
koncentrat pomidorowy (u mnie dawton)
2 ząbki czosnku
kostka rosołowa cielęca odtłuszczona
pietruszka (świeża lub suszona)
Opis:
Kapuste płuczemy z brudu.
Sparzamy lub obgotowujemy (jak kto woli)
Podsmażamy pieczarki.
Mięso mieszamy ze wszystkimi składnikami.
Doprawiamy do smaku.
Całkowity przygotowany farsz dzielimy na mniejsze kulki/części.
Zawijamy w liście kapusty - ja odzielam sobie liście i moczę je we wrzątku- wyjmuje po kolei do ostatniego i jak zabraknie to znów zalewam wrzątkiem ( chodzi oto żeby liście były na tyle miękkie żeby ładnie zawijały mięsko).
Przygotowane gołąbki wkładam do naczynia żaroodpornego-podlewam ciut wody....żeby nic nie przywarło do dna.
Naczynie zamykam. Pod koniec można zdjąć pokrywę żeby nabrały trochę koloru.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180/200 *C
Piekę około 1-1,15 h.
Można sprawdzać w międzyczasie.
Przygotowuje sos.
Koncentrat mieszam z pokrojonym czosnkiem i zagrzewam lekko....dodaje kostkę rosołową i uzupełniam wodą (w zależności jak ma być gęsty sos)
Gotuje chwile.
Jeśli smakowo coś mi brakuje dodaje inne przyprawy.
Na koniec dodaje pietruszkę.
I sos albo od razu zalewam w naczynie....albo polewam osobno upieczone wcześniej gołąbki.
Smacznego.
P.S
może wygląda na bardzo czasochłonne ale robi się naprawdę szybciutko :-)
Sparzamy lub obgotowujemy (jak kto woli)
Podsmażamy pieczarki.
Mięso mieszamy ze wszystkimi składnikami.
Doprawiamy do smaku.
Całkowity przygotowany farsz dzielimy na mniejsze kulki/części.
Zawijamy w liście kapusty - ja odzielam sobie liście i moczę je we wrzątku- wyjmuje po kolei do ostatniego i jak zabraknie to znów zalewam wrzątkiem ( chodzi oto żeby liście były na tyle miękkie żeby ładnie zawijały mięsko).
Przygotowane gołąbki wkładam do naczynia żaroodpornego-podlewam ciut wody....żeby nic nie przywarło do dna.
Naczynie zamykam. Pod koniec można zdjąć pokrywę żeby nabrały trochę koloru.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180/200 *C
Piekę około 1-1,15 h.
Można sprawdzać w międzyczasie.
Przygotowuje sos.
Koncentrat mieszam z pokrojonym czosnkiem i zagrzewam lekko....dodaje kostkę rosołową i uzupełniam wodą (w zależności jak ma być gęsty sos)
Gotuje chwile.
Jeśli smakowo coś mi brakuje dodaje inne przyprawy.
Na koniec dodaje pietruszkę.
I sos albo od razu zalewam w naczynie....albo polewam osobno upieczone wcześniej gołąbki.
Smacznego.
P.S
może wygląda na bardzo czasochłonne ale robi się naprawdę szybciutko :-)