Heh, a ja gotowałam prawie godzinę od osiągnięcia ciśnienia, na 1 stopniu w fagorze (może to ma znaczenie), groch nie był w połówkach, i wcale nie był rozgotowany, wręcz mam zamiar jeszcze trochę go pogotwać żeby się zaczął rozpadać...
Do zupy nie dodałam selera (bo mi nie pasuje smakowo), dałam tylko 2 male marchewki, 1 sporą pietruszkę i kilka ząbków czosnku, a zamiast boczku, wędzone żeberka. Wyszła pyszna.
To ja też dorzuce swoje piec groszy. Ugotowalam ta grochowke - wlalam troche za duzo wody, wiec jest troszke za rzadka, ale mi to akurat pasuje ;) Dodatkowo dorzucilam kielbaske z wczorajszego grilla pokrojona w drobna kosteczke. REWELACJA! Nastepnym razem dam tylko troche mniej wody, zeby usatysfakcjonowac mojego Mężusia ;) Ale bez przesady - ja tez musze byc usatysfakcjonowana ;) Aha, gotowalam calosc jakies 15 min od "zasyczenia" i to akurat! Polecam z czystym sumieniem i pozdrawiam! Juz nigdy nie bede gotowala "tradycyjnej" grochówki :) !!!
No i boczek musi być w kostkę podsmażony i wraz z tłuszczem dodany do szybkowaru. Daje to niepowtarzalny smak i aromat. A do przypraw - koniecznie trzeba włączyć kminek. Wesołego Alleluja i udanych grochówek ;)
Proporcje są w miarę umowne, marchewka marchewce nierówna... Zachwycam się gotowaniem w szybkowarze, między innymi przez grochówkę. Szybciej po prostu wszystko szybciej. I smacznie rzecz jasna.
Pietnaście minut [od zasyczenia] to za długo, groch się rozgotował na papkę. Ziemniaki co prawda gotowałem osobno. No i proporcje składników chyba nie te.
Zwierz, nie gniewaj sie ale po dodaniu tych produktów pokrojonych w kostkę, od momentu zasyczenia o osiagnięciu cisnienia, zmiejszam podgrzewanie i po upływie 10 min wszystko jest gotowe. Po takim czasie jak podajesz to juz jest breja.Z powazaniem.
bettybez (2012-03-01 15:35)
Heh, a ja gotowałam prawie godzinę od osiągnięcia ciśnienia, na 1 stopniu w fagorze (może to ma znaczenie), groch nie był w połówkach, i wcale nie był rozgotowany, wręcz mam zamiar jeszcze trochę go pogotwać żeby się zaczął rozpadać...
Do zupy nie dodałam selera (bo mi nie pasuje smakowo), dałam tylko 2 male marchewki, 1 sporą pietruszkę i kilka ząbków czosnku, a zamiast boczku, wędzone żeberka. Wyszła pyszna.
janeczka669 (2010-03-14 22:38)
dobra ta grochóweczka, pozdrawiam i dzieki za pomysł.
angeliika (2009-12-14 17:41)
uwielbiam grochóweczke i skuszę się na przepis z szybkowaru:) po obiadku podzielę się wrażeniami
edka81 (2009-08-21 15:25)
To ja też dorzuce swoje piec groszy. Ugotowalam ta grochowke - wlalam troche za duzo wody, wiec jest troszke za rzadka, ale mi to akurat pasuje ;) Dodatkowo dorzucilam kielbaske z wczorajszego grilla pokrojona w drobna kosteczke. REWELACJA! Nastepnym razem dam tylko troche mniej wody, zeby usatysfakcjonowac mojego Mężusia ;) Ale bez przesady - ja tez musze byc usatysfakcjonowana ;) Aha, gotowalam calosc jakies 15 min od "zasyczenia" i to akurat! Polecam z czystym sumieniem i pozdrawiam! Juz nigdy nie bede gotowala "tradycyjnej" grochówki :) !!!
Akowaty (2009-04-12 22:09)
No i boczek musi być w kostkę podsmażony i wraz z tłuszczem dodany do szybkowaru. Daje to niepowtarzalny smak i aromat. A do przypraw - koniecznie trzeba włączyć kminek. Wesołego Alleluja i udanych grochówek ;)
mm135 (2009-02-17 20:20)
Witam. Zawsze gotuję grochówkę z całego grochu i wystarcza 10 min gotowania, z tym że groch namaczam. Pozdrawiam.
Akowaty (2008-10-29 20:18)
Dla mnie prawdziwa grochówka powstaje tylko z całego grochu. Czy szybkowar musi wtedy pochodzić dłużej? A jeśli tak, to o ile?
dotha (2007-10-25 20:28)
Proporcje są w miarę umowne, marchewka marchewce nierówna... Zachwycam się gotowaniem w szybkowarze, między innymi przez grochówkę. Szybciej po prostu wszystko szybciej. I smacznie rzecz jasna.
evel (2007-10-12 21:07)
Pietnaście minut [od zasyczenia] to za długo, groch się rozgotował na papkę. Ziemniaki co prawda gotowałem osobno. No i proporcje składników chyba nie te.
kdamek (2007-07-16 14:39)
super przepis, polecam wszystkim, grochóweczka po 10-15minutach jest pyszna
gancia (2006-03-22 13:51)
hm... I wystarczy to 10 minut gotowania, mimo niemoczenia grochu?
zwierz (2006-02-25 16:13)
tak jak mówisz ,nie wziąłem pod uwagę że nie wszystcy lubią grochówkę rozgotowaną,już poprawiam dzięki za uwagę
lajan (2006-02-25 06:10)
Zwierz, nie gniewaj sie ale po dodaniu tych produktów pokrojonych w kostkę, od momentu zasyczenia o osiagnięciu cisnienia, zmiejszam podgrzewanie i po upływie 10 min wszystko jest gotowe. Po takim czasie jak podajesz to juz jest breja.Z powazaniem.