Przepisy

grzybki marynowane po mojemu

  • Stopień trudności

    Bardzo łatwy

Składniki:

-grzyby leśne
-cebula
-woda
-ocet
-cukier
-listki laurowe
-ziele ang.
-pieprz ziarnisty
-gożdziki
-sól,vegeta
-kwasek cytr.

nie podaję ilości,bo robię je zawsze do smaku "na oko"

Opis:

młode grzybki (ja biorę same kapelusze,a nóżki wykorzystuję na zupę) płuczemy i rzucamy na gotującą się osoloną wode,po pięciu minutach gotowania wsypujemy trochę kwasku cytrynowego ,który da ładny kolor naszym grzybkom i gotujemy jeszcze minutkę.Obgotowane grzyby odcedzamy na durszlakui przelewamy zimną wodą,wrzucamy je do garnka,wlewamy tyle wody żeby było jej prawie tyle co grzybów,octu dolewamy trochę nad grzyby,dodajemy cukier,vegetę,cebulę pokrojoną w półkrążki oraz listek,ziele,pieprz i gożdziki.Gotujemy 5 minut ,dosmaczamy według gustu (u mnie grzybki są słodkie i kwaśne,takie są najlepsze).Gorące wkładamy w słoiczki,zakręcamy i przewracamy do góry dnem do wystygnięcia.Nie pasteryzujemy,a mogą stać w piwnicy nawet pare lat i są przepyszne.

Przepis udostępniony przez:

majus
Przejdź do pełnej wersji serwisu