Karkóweczka w sosie musztardowo-chlebowym DUSZONA

Karkóweczkę pokroić na średniej grubości plastry.
Plaster z jednej strony posmarować musztardą z drugiej strony solą i pieprzem.
Zostawić na minimum godzinę w lodówce ,ja zostawiam na noc.

Jeśli ktoś ma głęboką patelnie to w niej będziemy dusić karkóweczkę a jeśli nie to w garnku.
Obsmażyć z dwóch stron na smalcu i odłożyć na talerz,
pokroić chili i cebulę,obsmażyć na tłuszczu po obsmażaniu karkóweczki jeśli jest go mało dodać troszkę ,aby patelnia nie była sucha.
Następnie odsunąć cebulkę i wkładać mięso a na nim rozłożyć cebulkę,
dolać wody aby pokryła mięso,
dodać przyprawy(ziele angielskie ze 4 szt. majeranku niecałą łyżkę)
Dusić na małym ogniu 30-45 min,
po tym czasie spróbować sosu ,doprawić według uznania ,chodzi głównie o sól i na wierzch położyć skórki z chleba.Wszystko dalej dusić na maciupeńkim ogniu ,od czasu do czasu sprawdzać ale jeśli będziemy mieszać to tak aby nie rozwalić skórek z chleba.
Po jakieś mniej więcej godzinie-półtora gdy karkóweczka będzie mięciutka wyjąc delikatnie skórki , a raczej to co z nich zostało i wyrzucić.
Jeśli ktoś lubi można zaprawić sos że by był gęsty czyli troszkę zimnej wody wymieszać ze śmietana i mąką i do gorącego sosu,mieszać aż zgęstnieje i zacznie wrzeć lub można zaprawić gotowym sosem np. knorra do pieczeni ciemnym tylko użyj mniejszej ilości wody niż w przepisie czyli generalnie 1/4 szklanki że by tylko rozmieszać.

Jeśli ktoś się boji że mięso podczas zaprawiania i mieszania sosu rozpadnie się to najpierw wyjąc delikatnie mięso z garnka następnie zagęścić sos i na koniec znów dodać mięso , lub mięso od razu ułożyć na talerzu i tylko polać gotowym sosem.

Podawać najlepiej z kaszą ,ale wiadomo że do ziemniaczków również to danie pasuje.

Polecam na niedzielny obiadek np. z buraczkami lub grzybkami marynowanymi.