Karkówka inspirowana Lidlem

Przepis jest moją wariacją na temat przepisów Pascala i Okrasy - takie inne dwa w jednym, dostosowane do naszych preferencji smakowych

Dzień wcześniej z podanych składników przygotować marynatę. Włożyć do niej karkówkę. Schować na noc do lodówki.

Cebulę pokroić w kostkę, paprykę w paski lub kostkę (w zależności od preferencji), marchew w talarki.

Mięso wyjmujemy z marynaty - podsmażamy na patelni grilowej.

Zeszklić cebulę, dodać marchew oraz paprykę, wcześniej obtoczone w mące. Zalać resztą marynaty - gdy nie wyszła za słona (lub wodą) , ew. dodać trochę wody - gdyby sos wyszedł nam mocno gęsty.

Mięso obtoczyć w mące - dodać do zagotowanego wywaru z paryki i marchwi.

Całość wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Piec godzinę. Pod koniec (jakieś 15 minut przed końcem) dodać posiekane zioła Potem uzyskany sos rozrzedzić lub zagęścić (u mnie wyszło idealnie).

podawać z ryżem, ziemniakami lub knedlami austriacko-bawarskimi - semmelknodel

Sammelknodel  -wykonałam z przepisu ze strony niemieckojęzycznej, której tłumaczenie przytaczam:

6 bułek - kajzerek

1/8 l mleka

2 jajka

mały pęczek pietruszki

sól, pieprz, gałka muszkatołowa

Bułkę pokroić w kostkę, dodać posiekaną pietruszkę, zalać gorącym mlekiem.

zostawić do nasiąknięcia - jakieś 10 minut. Przyprawić.  Dodać dwa jajka. Wyrobić na jednolitą masę. Gdyby było mocno gęste - dodać dwie łyżki mleka. Gdyby  ciasto byłoby za mało gęste - dosypać niewielką ilość mąki. Uformować kulki- z tej porcji wychodzi jakieś 6-8 knedli (najlepiej przed każdym mając wilgotne ręce, wtedy masa się nie klei do rąk).

Zagotować garnek wody. Na chwilę wyłączyć gaz. Włożyć knedle na 20 minut. Woda nie ma prawa już się zagotować - najlepiej ustawić na minimalnym gazie, nakryć  pokrywką).

SMACZNEGO!!!