Dół zrobiłam z przepisu "Stefanek- ciasto bez pieczenia", tylko że dałam mniej niż pół szklanki cukru (ten przepis jest prawie identyczny jak Twój, tylko trochę wykonaniem się różni), natomiast górę zrobiłam Twoją i jednak lepiej smakuje góra z polewą czekoladową niż tą pianką. Pozdrawiam
Cieszę się że smakowało Ja zawsze rozprowadzam w szklance mleka, może za szybko połączyłaś kaszę z mlekiem i za dużo wypiła, ja wlewam mleko do kaszy dopiero jak nastawiam resztę do gotowania, tylko po to żeby kasza wcześniej zaczęła pić mleko i żeby się nie zrobiły grudki jak się wsypie suchą kaszę do gorącego mleka. Najważniejsze że ciasto wyszło i smakowało. Czasami jak mam czas i ochotę to robię jeszcze jedną piankę, wtedy ciasto jest trochę wyższe Pozdrawiam
Zrobiłam na blaszce 40x23.Wyszło bardzo niziutkie,ale mężowi się podobało,bo właśnie niziutkie łatwo ukroić łyżeczką.Miałam troszkę kłopotu z kaszą.Do rozprowadzenia w mleku 1 szklanki kaszy potrzeba więcej mleka niż podajesz Marcelinka w przepisie.Przepis jest w ulubionych z notatką;rodzinie smakuje.
donia-jimmy (2014-11-22 09:35)
Bardzo fajny deser. Dół znam ale o tej górze z galaretką słyszę po raz pierwszy :) na pewno skorzystam
wioleta865 (2010-11-08 12:53)
Dół zrobiłam z przepisu "Stefanek- ciasto bez pieczenia", tylko że dałam mniej niż pół szklanki cukru (ten przepis jest prawie identyczny jak Twój, tylko trochę wykonaniem się różni), natomiast górę zrobiłam Twoją i jednak lepiej smakuje góra z polewą czekoladową niż tą pianką. Pozdrawiam
Marcelinka84 (2009-05-04 19:08)
Myślę że może być bez herbatników, ale ciężko będzie sie nakładało na talerz bo ciasto jest dość miękkie, ale możesz spróbować
Powodzenia :)
Alexandra0806 (2009-05-04 15:03)
hej mam ogromną prośbę , czy można zrobić to ciasto ale bez herbatników bo akurat nie mam . Bardzo prosze o odpowiedz
berethalia (2008-05-07 16:34)
bardzo podobne jesli nie takie samo jak sie trochew zmodyfikuje jest ciasto satefanek
Marcelinka84 (2007-05-27 23:01)
Cieszę się że smakowało
Ja zawsze rozprowadzam w szklance mleka, może za szybko połączyłaś kaszę z mlekiem i za dużo wypiła, ja wlewam mleko do kaszy dopiero jak nastawiam resztę do gotowania, tylko po to żeby kasza wcześniej zaczęła pić mleko i żeby się nie zrobiły grudki jak się wsypie suchą kaszę do gorącego mleka. Najważniejsze że ciasto wyszło i smakowało.
Czasami jak mam czas i ochotę to robię jeszcze jedną piankę, wtedy ciasto jest trochę wyższe
Pozdrawiam
Baśka (2007-05-27 21:55)
Zrobiłam na blaszce 40x23.Wyszło bardzo niziutkie,ale mężowi się podobało,bo właśnie niziutkie łatwo ukroić łyżeczką.Miałam troszkę kłopotu z kaszą.Do rozprowadzenia w mleku 1 szklanki kaszy potrzeba więcej mleka niż podajesz Marcelinka w przepisie.Przepis jest w ulubionych z notatką;rodzinie smakuje.
Marcelinka84 (2007-05-24 17:32)
Ja robie je w takiej zwykłej prostokątnej blaszce, przyznam że nie wim jakie ona ma wymiary, zwykła blacha do ciasta
Pozdrawiam
teresa55 (2007-05-24 08:25)
Ciekawe to ciasto, na jaka blachę, żeby nie było za niskie ?