kluski żydowskie
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
- Szklanka mąki,
- 5 ziemniaków, duża cebula + odrobina tłuszczu do jej podsmażenia sól,
- ulubione przyprawy,
- ewentualnie 5 dag słoniny (wtedy juz nie będą "żydowskie", ale równie smaczne)
- 5 ziemniaków, duża cebula + odrobina tłuszczu do jej podsmażenia sól,
- ulubione przyprawy,
- ewentualnie 5 dag słoniny (wtedy juz nie będą "żydowskie", ale równie smaczne)
Opis:
Kluski żydowskie są czymś pomiędzy pierogami w bardzo leniwym wydaniu, a pyzami. Smakują obłędnie. U mnie znikają błyskawicznie podsmażone na słonince i popijane czystym barszczem czerwonym, ale ugotowane doskonale komponują sie z sosem grzybowym, pomidorowym, czy mięsnym.
Do dzieła:
Ziemniaki obieramy i ścieramy na drobnych oczkach tarki - nie odlewamy soku. Dodajemy ulubione przyprawy, tak by farsz ziemniaczany był dość pikantny. Świetnie sprawdza się np.przyprawa do ziemniaków, albo spora ilość pieprzu ziołowego, trochę gałki muszkatu i majeranek.
Cebulę kroimy drobno i podsmażamy na patelni. Dodajemy przyprawioną masę ziemniaczaną i chwilkę, tak do 3 minut, mieszając odparowujemy nadmiar płynu. Masa jednak musi pozostać rzadka, nie dopuszczamy do całkowitego ścięcia krochmalu.
Z mąki i wody zagniatamy dość twarde ciasto makaronowe. Ciasto wałkujemy na cienki prostokąt. Nakładamy nasze nadzienie i zwijamy w roladę.
Ostrym nożem, kroimy kluski (nie zgniatając ich zbyt mocno). Kluski delikatnie wkładamy do posolonego wrzątku i gotujemy do wypłynięcia. Nie gotujemy na ostrym ogniu, bo może nam wypłynąć nadzienie zanim się zetnie.
Odcedzamy i albo podajemy z sosem, albo podsmażamy na chrupiąco.
Do dzieła:
Ziemniaki obieramy i ścieramy na drobnych oczkach tarki - nie odlewamy soku. Dodajemy ulubione przyprawy, tak by farsz ziemniaczany był dość pikantny. Świetnie sprawdza się np.przyprawa do ziemniaków, albo spora ilość pieprzu ziołowego, trochę gałki muszkatu i majeranek.
Cebulę kroimy drobno i podsmażamy na patelni. Dodajemy przyprawioną masę ziemniaczaną i chwilkę, tak do 3 minut, mieszając odparowujemy nadmiar płynu. Masa jednak musi pozostać rzadka, nie dopuszczamy do całkowitego ścięcia krochmalu.
Z mąki i wody zagniatamy dość twarde ciasto makaronowe. Ciasto wałkujemy na cienki prostokąt. Nakładamy nasze nadzienie i zwijamy w roladę.
Ostrym nożem, kroimy kluski (nie zgniatając ich zbyt mocno). Kluski delikatnie wkładamy do posolonego wrzątku i gotujemy do wypłynięcia. Nie gotujemy na ostrym ogniu, bo może nam wypłynąć nadzienie zanim się zetnie.
Odcedzamy i albo podajemy z sosem, albo podsmażamy na chrupiąco.