Kurczak marynowany w occie mojAM
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
- udka, pałki, w ilości odpowiedniej do liczby domowników (ja dzisiaj robiłam dwa spore uda, podzielone na 4 porcje)
MARYNATA:
- ocet balsamiczny
- olej/oliwa z oliwek
- przyprawy: do kurczaka, papryka słodka, sól, pieprz, czosnek (świeży albo granulowany), BAZYLIA, zioła prowansalskie, pietruszka zielona (ja uzyłam suszonej, ale swieża będzie pewnie lepsza)
- miód
- musztarda
SOS:
- margaryna do samażenia
- cebula
- kostka rosołowa- ja dałam wołowa- polecam :)
- ew. mąka do zagęszczenia sosu
Opis:
Dzielę się z Wami tym, co dzisiaj zrobiłam na obiad- wykorzystywałam to co mam w domu- a ze żyję na walizkach, przed przeprowadzką, i kilka rzeczy (w tym naczynia zaroodporne) juz zdazylam wywieźć na nowe mieszkanie, to wykorzystałam to co miałam..
Kawałki kurczaka umyć, osuszyć, wrzucić do naczynia ( ja wrzucilam od razu do garnka, w którym potem kurczaka dusiłam), Posypać przyprawami (wedlug uznania, do smaku- ale polecam te przyprawy, ktore wymienilam- wyprobowalam- smak wyszedl niezly), polać każdy kawałek niewielka iloscia miodu (ja na te moje dwa olbrzymie udka, zuzylam ok 1 niecalej lyzki) , dodać do marynaty ok 1 lyzkę musztardy (moja byla sarepska), polac wszystko octem balsamicznym (ok 1-2 łyżek) i skropić oliwą... Dokladnie obtoczyc w marynacie kurczaka i odstawic na jakis czas (najlepiej co najmniej 1 godzine), np do lodowki..
Po uplywie tego czasu, naczynie z kurczakiem postawic na gaz, dodać margaryny do smazenia. Po chwili smażenia dodać pokrojona drobno cebule ( ja dalam jedną, srednia), podsmażyc wszystko chwilę (ok 15- 20 minut), żeby się skórka przyrumienila i zalać wszystko bulionem (może być z kostki)-mojego bulionu bylo tak mniej więcej 0,5 litra. Dusić to wszystko ok poł godz, może trochę dluzej- zeby kurczak był mięciutki..:)). Pod koniec smażenia można sos zagęścić mąką (ja zagęściłam).Sos jest lekko slodkawy, da sie wyczuc musztardę i zapach octu... Jak ktoś lubi te klimaty- POLECAM :)) Smacznego.
Kawałki kurczaka umyć, osuszyć, wrzucić do naczynia ( ja wrzucilam od razu do garnka, w którym potem kurczaka dusiłam), Posypać przyprawami (wedlug uznania, do smaku- ale polecam te przyprawy, ktore wymienilam- wyprobowalam- smak wyszedl niezly), polać każdy kawałek niewielka iloscia miodu (ja na te moje dwa olbrzymie udka, zuzylam ok 1 niecalej lyzki) , dodać do marynaty ok 1 lyzkę musztardy (moja byla sarepska), polac wszystko octem balsamicznym (ok 1-2 łyżek) i skropić oliwą... Dokladnie obtoczyc w marynacie kurczaka i odstawic na jakis czas (najlepiej co najmniej 1 godzine), np do lodowki..