Kurczak na patyku (szaszłyk)

Filet z kurczaka dzielimy na pół, a następnie kroimy na dwie połowy wzdłuż, aby móc go pokroić na niezbyt dużą kostkę. Boczek najlepiej jak w sklepie nam pokroją maszynowo nastawiając maszynę na "7" - będzie to optymalna grubość ok.7mm. Boczek kroimy na kawałki o średnicy ok.4cm. Pokrojony filet i boczek wrzucamy do garnka w którym solimy i posypujemy dowolnymi przyprawami np.do kurczaka, chińską, do pieczeni itp. POsypane mięso w garnku wygodnie jest mieszać z przyprawami. Lepszy jest smak jak zmiesza się kilka lub kilkanaście przypraw. Nie należy żałować soli ani przypraw. Mięso powinno być widać, że jest obsypane przyprawami. Tak przygotowane mięso odstawiamy na bok i przygotowujemy paprykę i cebulę. Z papryki oczywiście wykrawamy gniazda nasienne i kroimy na kawałki przypominające kwadraty o bokach ok.3cm. Obraną cebulę dzielimy na połowy i  oddzielamy warstwy, którymi będziemy przekładać mięso.

Nadziewamy na patyczki najlepiej w kolejności:

- cebula

- filet

- papryka

- boczek itd...

Tak przygotowane szaszłyki wkładamy do rękawa foliowego do pieczenia, zamykamy szczelnie i robimy wykałaczką  5 - 10 dziurek na wierzchu folii.

Rękaw wkładamy do rozgrzanego do 180st C piekarnika i pieczemy ok. 90 minut. Należy się liczyć, że z mięsa wytopi się sporo płynu i dlatego najlepiej jak rękaw leży równo w piekarniku. Pod koniec pieczenia po ok. 60 minutach rękaw nadmie się jak balon i to będzie oznaką, że zbliża się koniec pieczenia.

Z takiej ilości składników wychodzi ok 5 szt. szaszłyków, przy czym należy uważać, że "męska" porcja to dwa szaszłyki. Jest to sposób dla bardziej leniwych tj. wymaga jedynie przygotowania i włożenia do piekarnika na określony czas. Jeżeli jesteśmy bardziej wymagający można pod koniec pieczenia rozkroić rękaw i wtedy szaszłyki się lekko zarumienią, ale wtedy nie powinny leżeć jeden na drugim.