Przepisy

Leczo (Lecso

  • Stopień trudności

    Łatwy

Składniki:

papryka
cebula
pomidory
boczek
kiełbasa
przyprawy

Przydaje się też 30% koncentrat pomidorowy.
Dodaję wszystkie rodzaje papryki, które są w handlu. Proszę jednak pamiętać, że leczo bazuje na czerwonej i zielonej, a inne rodzaje są tylko do smaku.
Boczek jest lepszy, gdy jest wędzony.
Z naszych kiełbas zdecydowanie najbardziej nadaje się śląska, krakowska lub chłopska. W ogóle można dodać chyba wszystkie mięsne resztki, które są w domu, pod warunkiem, że nie są zabielane!
Z przypraw używam: chilli, papryki ostrej i słodkiej, soli, pieprzu.

Ilość leczo można zwiększyć dodając drobno pokrojonego kabaczka, cukinię lub tp., ponieważ i tak przejmą aromat leczo.

Opis:

Do leczo używamy składników w proporcjach (wagowych):
papryka:cebula:pomidory
    1    :   1    :    1    
Należy pamiętać o tym, że gniazdka nasienne papryki też ważą swoje, a liczy się waga bez gniazdek!
A teraz do rzeczy.
Kroimy mięso, na takie kawałeczki, jakie kto lubi. Smażymy owo mięso na patelni lub w rondlu, tak aby się ładnie podsmażyło i puściło tłuszcz.
Paprykę pozbawiamy gniazdek nasiennych po czym kroimy wzdłuż na pół i jeszcze raz na pół (na ćwiartki ;-) ), a następnie wszerz na paseczki (szatkujemy jak kapustę), i wrzucamy do garnka.
Dusimy tę paprykę w garnku, najlepiej na tłuszczu wytopionym z mięsa - jeżeli jest go mało dolewamy trochę oliwy lub dobrego oleju - aż nie zmięknie.
W tym samym czasi kroimy cebulę na ćwierci talarków i podsmażamy do zeszklenia.
Pomidory parzymy, obieramy ze skórki, wycinamy zielone, nieapetyczne kawałki i kroimy na w miarę drobną miazgę. Można je potem osobno poddusić lub od razu dorzucić do papryki.
Kiedy papryka zacznie robić się miękka i krucha, dorzucamy cebulę oraz mięso (i pomidory, jeżeli dusiliśmy je osobno).
Dusimy jeszcze z 10 min. i gotowe.
Teraz punkt kulminacyjny:
Dodajemy koncentrat pomidorowy (jeżeli go mamy) i gdy potrawa lekko ostygnie bierzemy się za dosypywanie przypraw, do smaku.
Ci, którzy dopiero zaczynają eksperymenty kulinarne, zapewne się zapytają, dlaczego czekać aż lekko ostygnie.
Są dwa powody: primo - trudno wyczuć właściwy smak bardzo gorącej potrawy, secundo - większość przypraw jest delikatna, i we wrzątku ulega utlenieniu czyli robi się gorzka.

Podawanie:
Mi najbardziej smakuje z pilawem (przepis 1441), ale dobre jest też ze zwykłym ryżem lub chlebem.
Miło jest także wypić do niego wino, polecam wina z Egeru, np. Egri Bikaver, czerwony, półwytrawny (jezeli sie komus uda kupić, to radzę butelkowany na Węgrzech).

Uwagi:
Leczo dużo razy odgrzewane, dużo lepiej smakuje.
Bez problemu można je mrozić w zamrażalniku, w estetycznych plastikowych pudełkach i zjadać po miesiącu ;-) .
W bardzo ciepłe dni, leczo trzymane na wierzchu potrafi skisnąć w ciągu niecałych 24h.

Przepis udostępniony przez:

werther
Przejdź do pełnej wersji serwisu