Naprawdę wygląda cudownie,aż trudno uwierzyć,że to leszcz.Zastanawiam się w jaki sposób podczas konsumpcji pozbyć się ości,bo przecież ich bez liku....
Ponieważ to ja robiłam rybę, więc odpowiem:) Wiadomo że leszcz to oścista ryba, dlatego trzeba umiec ją jeśc. Przy pomocy widelca, nawet nieźle to idzie, niestety! trzeba przy drobnych ościach troszkę się pobawic, ale uważam że warto, bo ryba wyszła bardzo smaczna.
Można też leszcza filetowac, dlatego podaje fajny sposób filetowania , który znalazłam na necie.
Jak wygląda sprawa ości tych drobniutkich? W occie miękną a jak jest w pieczonym?Jak robię smażony i daję do zalewy to ocet powoduje to że one miękna a jak tutaj?
czarodziej (2010-09-21 23:41)
Naprawdę wygląda cudownie,aż trudno uwierzyć,że to leszcz.Zastanawiam się w jaki sposób podczas konsumpcji pozbyć się ości,bo przecież ich bez liku....
Mama Rozyczki (2010-09-18 10:30)
Ponieważ to ja robiłam rybę, więc odpowiem:) Wiadomo że leszcz to oścista ryba, dlatego trzeba umiec ją jeśc.
Przy pomocy widelca, nawet nieźle to idzie, niestety! trzeba przy drobnych ościach troszkę się pobawic, ale uważam że warto, bo ryba wyszła bardzo smaczna.
Można też leszcza filetowac, dlatego podaje fajny sposób filetowania , który znalazłam na necie.
http://wesolystraznik.blog.onet.pl/1,AR3_2009-05_2009-05-01_2009-05-31,index.html
myszura (2010-09-18 07:25)
Jak wygląda sprawa ości tych drobniutkich? W occie miękną a jak jest w pieczonym?Jak robię smażony i daję do zalewy to ocet powoduje to że one miękna a jak tutaj?