Łom - blok kakaowy
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
- 25 dag masła roślinnego;
- 1/2 szklanki wody;
- 2 szklanki cukru;
- 5 łyżek kakao;
- 1 opakowanie mleka w proszku (zwykłe, niebieskie - ja zużywam ok 1/2 opakowania - a może ciut więcej);
- ok 2 szklanek bakalii ( ja zazwyczaj daje herbatniki, orzechy, wafelki kakaowe, rodzynki - to wszystko łacznie ma mieć objętość 2 szklanek);
Opis:
Chciałabym się podzielić z wami smakiem jaki znam z dzieciństwa. Kilka lat temu udało mi się odnaleźć przepis, który zawsze zdobywa podniebienie degustującego.
Wykonanie.:
Jako pierwszy krok radze rozdrobnić bakalie tzn: orzechy posiekać ( włoskie lub laskowe obojętnie aczkolwiek te 2 nadają lepszy aromat całości) , herbatniki przejechać wałkiem, rozkruszyć wafelki na drobne kawałki, rodzynki namoczyć w gorącej wodzie (można ciut zalać alkoholem).
Następnie:
Masło, wodę cukier oraz kakao zagotować mieszając, lekko ostudzić. Gdy masa będzie letnia wsypywać partiami mleko w proszku ( ja robie to przez sito aby nie było grudek) stale mieszając (można zmiksować). Do powstałej masy domieszać bakalie. Wszystko razem przelożyć do foremki (podłuzna blaszka np. keksówka) wyłożonej folia aluminiową i schłodzić w lodówce kilka godzin. Po prostu pyszne !!!!
Przepis pochodzi z książki Ireny Gumowskiej ( lekko zmodyfikowałam ).
Życze smacznego!
Zdjęcia postaram się dołączać od następnego miesiąca.
Wykonanie.:
Jako pierwszy krok radze rozdrobnić bakalie tzn: orzechy posiekać ( włoskie lub laskowe obojętnie aczkolwiek te 2 nadają lepszy aromat całości) , herbatniki przejechać wałkiem, rozkruszyć wafelki na drobne kawałki, rodzynki namoczyć w gorącej wodzie (można ciut zalać alkoholem).
Następnie:
Masło, wodę cukier oraz kakao zagotować mieszając, lekko ostudzić. Gdy masa będzie letnia wsypywać partiami mleko w proszku ( ja robie to przez sito aby nie było grudek) stale mieszając (można zmiksować). Do powstałej masy domieszać bakalie. Wszystko razem przelożyć do foremki (podłuzna blaszka np. keksówka) wyłożonej folia aluminiową i schłodzić w lodówce kilka godzin. Po prostu pyszne !!!!
Przepis pochodzi z książki Ireny Gumowskiej ( lekko zmodyfikowałam ).
Życze smacznego!
Zdjęcia postaram się dołączać od następnego miesiąca.