Witam, wczoraj częściowo wykorzystałam Twój przepis. A dokładnie masę pomarańczowo-cytrynową ( była bardzo soczysta więc dodałam galaretkę pomarańczową ), pomarańcze miały dużo soku a nie miałam za dużo czasu na smażenie. Efekt i tak wyszedł super. Większa część masy poszła do przełożenia biszkoptów, a trochę dodałam do kremu. Ciacho wyszło pyszne, dzięki za fajny przepis na masę. Mam nadzieję że sposobu jego wykorzystania nie uznasz za profanację ;)Pozdrawiam
ha - widząc na fotce "skrzenie się" masy mogę domniemywac, ze rzeczywiście pomarańcze muialy być bardzo soczyste. Miałem podobnie w tym roku i też dłużej smażyłem.
Mariniku , od razu przyznaję się bez bicia , ze z Twojego mazurka jest góra i 2 łyzki kawy w cieście . Spód do mazurków mam własny i nie do zamiany na żaden inny ...Pomarańcze i cytryny przekręciłam przez maszynkę , a nie miksowałam . Gotowało się na patelni 45 minut - chyba pomarańcze miałam nadmiernie soczyste . Pozdrawiam
marinik (2009-04-08 19:34)
tak - sucha kawa mielona, nierozpuszczalna
w jesiennym stroju (2009-04-07 19:39)
marinik (2006-04-24 16:22)
Jaka tam profanacja ?????? - eksperymenty w kuchni są jak najbardziej wskazane
:))))))))
Księżniczka Kasia (2006-04-23 22:57)
Witam, wczoraj częściowo wykorzystałam Twój przepis. A dokładnie masę pomarańczowo-cytrynową ( była bardzo soczysta więc dodałam galaretkę pomarańczową ), pomarańcze miały dużo soku a nie miałam za dużo czasu na smażenie. Efekt i tak wyszedł super. Większa część masy poszła do przełożenia biszkoptów, a trochę dodałam do kremu. Ciacho wyszło pyszne, dzięki za fajny przepis na masę. Mam nadzieję że sposobu jego wykorzystania nie uznasz za profanację ;)Pozdrawiam
marinik (2006-04-17 10:01)
ha - widząc na fotce "skrzenie się" masy mogę domniemywac, ze rzeczywiście pomarańcze muialy być bardzo soczyste. Miałem podobnie w tym roku i też dłużej smażyłem.
till (2006-04-16 10:45)
I jeszcze zapomniałam : następnym razem na pewno do masy pomarańczowej dodam pokrojone orzechy .
till (2006-04-15 23:01)
Mariniku , od razu przyznaję się bez bicia , ze z Twojego mazurka jest góra i 2 łyzki kawy w cieście . Spód do mazurków mam własny i nie do zamiany na żaden inny ...Pomarańcze i cytryny przekręciłam przez maszynkę , a nie miksowałam . Gotowało się na patelni 45 minut - chyba pomarańcze miałam nadmiernie soczyste . Pozdrawiam