Moczka wg gosika

W prawo

Stopień trudności
Bardzo łatwy

Składniki:

piernik do moczki
kompot z agrestu, brzoskwini, truskawek (do wyboru, co kto ma)
bakalie - im więcej, tym lepiej (rodzynki, orzechy, morele, figi, migdały itp)
czekolada
sok z cytryny
śliwki suszone - 3-4

Opis:

Najpierw napiszę, że ile domów na Śląsku, tyle przepisów na moczkę. Broń Boże nie uzurpuję sobie prawa, że mój jest najlepszy czy najbardziej "śląski". Po prostu chcę napisać jak ja robię moczkę. Przepisu nie wyniosłam z domu rodzinnego, ponieważ moi rodzice nie są Ślązakami. Ja urodziłam się już na Śląsku, wychowałam tutaj i mieszkam do dziś. Przepisy kuchni śląskiej przejmuję od teściowej lub znajomych. Przepis na moczkę pochodzi od pani, od której wynajmowaliśmy pierwsze mieszkanie (moja teściowa robi zupełnie inaczej)

- ja w tym roku kupiłam w Auchanie) Kroimy w dużą kostkę i zalewamy w misce zimną wodą

Do garnka postawionego na malutkim gazie wlewamy przez sitko kompoty (jakie mamy) Ja użyłam w tym roku agrestu, brzoskwini i truskawek. Owoce przekładamy do małego garnka, podlewamy niewielką ilością wody i rozgotowujemy
Bakalie (dowolność całkowita) kroimy nie za drobno - ja lubię czuć co gryzę, rodzynki w całości - dobrze jest to sobie przygotować dzień wcześniej - wtedy szybciej idzie
Rozmoczony piernik przecieramy przez sitko do garnka z kompotami
Wody na razie nie wylewamy - może się przydać, jeżeli moczka będzie za gęsta.
Rozgotowane owoce przecieramy przez sitko do garnka
wciskamy sok z cytryny
Wsypujemy bakalie
cały czas mieszamy, dodajemy czekoladę (niecałą tabliczkę - ja daję gorzką) , szczyptę soli.
Śliwki zalewamy niewielką ilością wody i gotujemy parę minut - wywar wlewamy do moczki, całość zagotowujemy.
Jeżeli całość jest za gęsta dolewamy wody z piernika lub zwykłej.
Dla mnie moczka jest rodzajem piernikowego "budyniu" z bakaliami, dlatego lubię jak jest gęsta, ale to kwestia gustu.
Po wystygnięciu moczka gęstnieje i jeżeli jest zbyt gęsta rozcieńczam ją niegazowaną wodą mineralną, mieszam dokładnie i podaję w pucharkach lub szklaneczkach.
Smacznego!