Mój wegetariański faszerowany bakłażan
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
Składniki na dwie osoby:
1 dorodny, świeży, dość duży bakłażan
1 puszka dobrych pomidorów z puszki, najlepiej krojonych w sosie (np "Tomatera" -ponieważ ma gęsty sos pomidorowy)
1 opakowanie Mozzarelli np.Zott, mała kulka kilka plastrów całych, reszta w kostkę
1 "garść"ugotowanego makaronu, nalepiej mały, krótki (np."uszka", jak u mnie, ale moze też byc "świderki", penne)
oliwki w dowolnej ilości
pół niedużej cebuli
dodatkowo:
oliwa z oliwek/olej
sól, pieprz biały/moze byc inny, cukier
zioła: zioła prowansalskie, oregano/mozna takze użyc świeżych ziół, lub te które sie lubi, bazylia, tymianek, cząber, ja dałam z.prowansalskie poniewaz one zawierają wiekszość z nich
opcjonalnie:
ser Corregio, lub Parmigiano Reggiano /starty lub miałki
passata/przecier pomidorowy, krewetki
1 dorodny, świeży, dość duży bakłażan
1 puszka dobrych pomidorów z puszki, najlepiej krojonych w sosie (np "Tomatera" -ponieważ ma gęsty sos pomidorowy)
1 opakowanie Mozzarelli np.Zott, mała kulka kilka plastrów całych, reszta w kostkę
1 "garść"ugotowanego makaronu, nalepiej mały, krótki (np."uszka", jak u mnie, ale moze też byc "świderki", penne)
oliwki w dowolnej ilości
pół niedużej cebuli
dodatkowo:
oliwa z oliwek/olej
sól, pieprz biały/moze byc inny, cukier
zioła: zioła prowansalskie, oregano/mozna takze użyc świeżych ziół, lub te które sie lubi, bazylia, tymianek, cząber, ja dałam z.prowansalskie poniewaz one zawierają wiekszość z nich
opcjonalnie:
ser Corregio, lub Parmigiano Reggiano /starty lub miałki
passata/przecier pomidorowy, krewetki
Opis:
Witam,
często goszczę na tej stronie, baaardzo rzadko sie udzielam, wpadam tylko zeby podejrzeć jakies nowe przepisy aby urozmaicić codziennie posiłki, parę razy zastanawiałam sie nad tym, czy zamieszczać swoje przepisy, ale z braku czasu, lub motywacji tego nie robiłam.Moją ulubioną potrawą jest faszerowany bakłażan, jest sporo przepisów, tu na tej stronie, ja zamieszczam typowo dla wegetarian, moze ktos sie skusi, bo ja go ubóstwiam:)
Bakłażana przekrajamy wzdłuż, (moze pozostać ogonek, jako "ozdoba"), wykrajamy miąższ, tak aby została pol centymetrowa ścianka bakłażana, miąższ kroimy w kostke, solimy, odstawiamy na sito, tak samo robimy z pólówkami bakłażana.
W międzyczasie piekarnik z grillem elektrycznym (a jesli nie ma, to w "normalnych" warunkach) nastawiamy na 190 C.
Po ok 20-30 min, przepłukujemy go wodą (i miąższ), osuszamy.
Połowki bakłażana (posmarowane oliwą) wstawiamy do piekarnika, kazdą połowkę na osobnym arkuszu (dosc duzym zeby mozna go potem bylo objąc folią i zamknąc) wcześniej posmarowanym oliwą, i takie odkryte bakłazany wstawiamy na jakis czas, ok 10-15 minut zeby sie troszke zrumieniły i tu zdjęcie, jak to mniej więcej wygląda:
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę, może byc drobniej lub nie pokrojona, razem z oliwkami przekrojonymi na pól (albo jak to woli), po paru minutach dodajemy pokorjone w kostke bakłazany, na dosc duzym ogniu,
po ok 5 min. dodajemy puszke pomidorów w zalewie, ale tyle, zeby "masa" na patelni nie była ani zbyt luźna, ani za rzadka, podsmażamy to wszystko na małym ogniu, dodajemy do smaku sól, pieprz, oraz dowolnie cukru, zeby nie było zbyt kwaśne.na końcu ja sypie na oko ziól prowansalskich oraz oregano.Jak lekko przestygnie wkładamy pokrojoną w kosteczkę mozzarelle, mieszamy.
Wyjmujemy z piekarnika bakłażany:
Na spód nakładamy niewielka warstwę sosu, na całej powierzchni bakłażana; następnie warstwę makaronu, wg uznania,a na koncu nakładamy reszte sosu na makaron, przykrywając szczelnie, aby podczas pieczenia nie wysechł, na koncu kładziemy na wierzch plastry sera.
zawijamy kazdą połowe bakłazana w folię w której sie opiekał, robimy paczuszki.
Wstawiamy do piekarnika na 190 C na ok 40 minut, po tym czasie, wyjmujemy bakłażana z folii aluminiowej, mozemy posypac tartym parmezanem badz podobnym serem. Podawać samego badź z surówką.
To jest potrawa, którą jem średnio raz w tygodniu, smakuje mi, i jest dośc mało kaloryczna, dla osób, które dbają o linie i nie tylko.
Efekt koncowy:
Pozdrawiam.Smacznego:)
często goszczę na tej stronie, baaardzo rzadko sie udzielam, wpadam tylko zeby podejrzeć jakies nowe przepisy aby urozmaicić codziennie posiłki, parę razy zastanawiałam sie nad tym, czy zamieszczać swoje przepisy, ale z braku czasu, lub motywacji tego nie robiłam.Moją ulubioną potrawą jest faszerowany bakłażan, jest sporo przepisów, tu na tej stronie, ja zamieszczam typowo dla wegetarian, moze ktos sie skusi, bo ja go ubóstwiam:)
Bakłażana przekrajamy wzdłuż, (moze pozostać ogonek, jako "ozdoba"), wykrajamy miąższ, tak aby została pol centymetrowa ścianka bakłażana, miąższ kroimy w kostke, solimy, odstawiamy na sito, tak samo robimy z pólówkami bakłażana.
W międzyczasie piekarnik z grillem elektrycznym (a jesli nie ma, to w "normalnych" warunkach) nastawiamy na 190 C.
Po ok 20-30 min, przepłukujemy go wodą (i miąższ), osuszamy.
Połowki bakłażana (posmarowane oliwą) wstawiamy do piekarnika, kazdą połowkę na osobnym arkuszu (dosc duzym zeby mozna go potem bylo objąc folią i zamknąc) wcześniej posmarowanym oliwą, i takie odkryte bakłazany wstawiamy na jakis czas, ok 10-15 minut zeby sie troszke zrumieniły i tu zdjęcie, jak to mniej więcej wygląda:
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę, może byc drobniej lub nie pokrojona, razem z oliwkami przekrojonymi na pól (albo jak to woli), po paru minutach dodajemy pokorjone w kostke bakłazany, na dosc duzym ogniu,
po ok 5 min. dodajemy puszke pomidorów w zalewie, ale tyle, zeby "masa" na patelni nie była ani zbyt luźna, ani za rzadka, podsmażamy to wszystko na małym ogniu, dodajemy do smaku sól, pieprz, oraz dowolnie cukru, zeby nie było zbyt kwaśne.na końcu ja sypie na oko ziól prowansalskich oraz oregano.Jak lekko przestygnie wkładamy pokrojoną w kosteczkę mozzarelle, mieszamy.
Wyjmujemy z piekarnika bakłażany:
Na spód nakładamy niewielka warstwę sosu, na całej powierzchni bakłażana; następnie warstwę makaronu, wg uznania,a na koncu nakładamy reszte sosu na makaron, przykrywając szczelnie, aby podczas pieczenia nie wysechł, na koncu kładziemy na wierzch plastry sera.
zawijamy kazdą połowe bakłazana w folię w której sie opiekał, robimy paczuszki.
Wstawiamy do piekarnika na 190 C na ok 40 minut, po tym czasie, wyjmujemy bakłażana z folii aluminiowej, mozemy posypac tartym parmezanem badz podobnym serem. Podawać samego badź z surówką.
To jest potrawa, którą jem średnio raz w tygodniu, smakuje mi, i jest dośc mało kaloryczna, dla osób, które dbają o linie i nie tylko.
Efekt koncowy:
Pozdrawiam.Smacznego:)