Murzynek Sachmet
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
I faza:
0,5 kostki margaryny
0,5 szklanki wody
1,5 szklanki cukru
3 łyżki kakao
+ewentualnie troszkę rumu lub innego alkocholu ;P
II faza:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 żółtka
4 białka (ubite)
+jak ktoś lubi to rodzynki lub orzechy włoskie
0,5 kostki margaryny
0,5 szklanki wody
1,5 szklanki cukru
3 łyżki kakao
+ewentualnie troszkę rumu lub innego alkocholu ;P
II faza:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 żółtka
4 białka (ubite)
+jak ktoś lubi to rodzynki lub orzechy włoskie
Opis:
Składniki z I fazy zagotować w garnuszku (dużym na tyle, aby zmieściły się w nim wszystkie składniki). Z czekoladowego syropu odlać 1/3 szklanki na polewę (nie podjadać! no może tylko troszkę ;P). Odstawić do wystygnięcia.
Jak masa będzie zimna (MAX lekko ciepła) dodać składniki z fazy II. Dokładnie zmiksować. Jeśli chcemy rodzynki lub orzechy to dodajemy je pod koniec delikatnie mieszając. Wylać na tortownicę wysmarowaną tłuszczem i wysypaną kaszką manną (średnica ok 26cm lub tzw. keksówka).
Piec godzinę w temp. 180 stopni C. Polać polewą.
Temperatura jest jak na mój piekarnik, a w nim wszystko piecze się dłużej więc musicie wyczuć to same ;D Wierzę że sobie poradzicie... Troszkę bardziej wilgotne ciasto jest smaczniejsze.
Można Murzynka potraktować też jako biszkopt i po przecięciu nałożyć jakiś pyszny krem... Eksperymentujcie! To jest moje ulubione ciasto i za każdym razem się udaje a tata je wprost uwielbia!
Jak masa będzie zimna (MAX lekko ciepła) dodać składniki z fazy II. Dokładnie zmiksować. Jeśli chcemy rodzynki lub orzechy to dodajemy je pod koniec delikatnie mieszając. Wylać na tortownicę wysmarowaną tłuszczem i wysypaną kaszką manną (średnica ok 26cm lub tzw. keksówka).
Temperatura jest jak na mój piekarnik, a w nim wszystko piecze się dłużej więc musicie wyczuć to same ;D Wierzę że sobie poradzicie... Troszkę bardziej wilgotne ciasto jest smaczniejsze.
Można Murzynka potraktować też jako biszkopt i po przecięciu nałożyć jakiś pyszny krem... Eksperymentujcie! To jest moje ulubione ciasto i za każdym razem się udaje a tata je wprost uwielbia!