Oczywiście, że raz na jakiś czas można sobie pofolgować. Ale opis sugeruje, że im więcej tym lepiej, niezależnie co. Mój komentarz tyczył się tego, że wolę, by moje dzieci zjadły mniej, ale coś wartościowego, zaś Twój opis w przepisie sugeruje, że lepiej by zjadły więcej niekoniecznie zdrowego. Proszę nie brać tego do siebie, wyrażam swoje zdanie w nadziei, że nikt mnie nie zlinczuje. Pozdrawiam.
No, to się nie da ukryć, małpiatka, ale jeśli na taką rozpustę pozwala się dziecku raz od wielkiego dzwonu, to niech ma swoje święto - byle takich naleśników nie zjadło całej góry lub nie kazało dojadać rodzicom, hihi :D
małpiatka (2015-11-02 19:26)
Oczywiście, że raz na jakiś czas można sobie pofolgować. Ale opis sugeruje, że im więcej tym lepiej, niezależnie co. Mój komentarz tyczył się tego, że wolę, by moje dzieci zjadły mniej, ale coś wartościowego, zaś Twój opis w przepisie sugeruje, że lepiej by zjadły więcej niekoniecznie zdrowego. Proszę nie brać tego do siebie, wyrażam swoje zdanie w nadziei, że nikt mnie nie zlinczuje. Pozdrawiam.
Wróbelek (2015-11-02 14:25)
Raz na jakiś czas każdy ma praco do małej rozpusty :)
Wkn (2015-11-02 14:13)
No, to się nie da ukryć, małpiatka, ale jeśli na taką rozpustę pozwala się dziecku raz od wielkiego dzwonu, to niech ma swoje święto - byle takich naleśników nie zjadło całej góry lub nie kazało dojadać rodzicom, hihi :D
małpiatka (2015-11-02 13:55)
Z całym szacunkiem, ale to zgroza..
Wkn (2015-11-02 13:38)
No tak, dzięcięcy raj :D
Ja na halloween rysowałam dzieciakom na naleśnikach kontur nietoperza kakaowym ciastem :)