Brzmi smacznie. W notatkach mam zapisane by owoców nie zalewać czystym spirytusem, bo tak mocny alkohol sparzy owoce i cały aromat 'zamknie w nich zamiast go wydobyć. Lepszy smak uzyskamy rozcieńczając spirytus wodą przegotowaną i ostudzoną lub rozgniatając owoce by puściły sok i dopiero wtedy zalewać %centami /pamiętając, że do alkoholu należy wlać pulpę owocową a NIE odwrotnie, by nie powstały grudki jak przypominała alman/
Witaj Elis, mam pytanko: mianowicie chodzi mi o przykrycie sloika w ktorym przygotowujemy nalewke. Zakrecamy ten sloj zakretka czy przykrywamy gaza? Z gory dziekuje za odpowiedz - bardzo zaciekawil mnie twoj przepis i koniecznie chce go wyprobowac :o)
Nalewka cieszy się dużym powodzeniem wśród moich znajomych. Im dłużej stoi, tym lepsza. Pozdrawiam i życzę wielu przyjemności z wytwarzania i degustacji nalewki.
Smosia (2023-11-10 08:22)
Brzmi smacznie.
W notatkach mam zapisane by owoców nie zalewać czystym spirytusem, bo tak mocny alkohol sparzy owoce i cały aromat 'zamknie w nich zamiast go wydobyć.
Lepszy smak uzyskamy rozcieńczając spirytus wodą przegotowaną i ostudzoną lub rozgniatając owoce by puściły sok i dopiero wtedy zalewać %centami /pamiętając, że do alkoholu należy wlać pulpę owocową a NIE odwrotnie, by nie powstały grudki jak przypominała alman/
gabigold (2023-11-09 09:46)
Hop do kolejki.
Elis (2009-09-09 15:26)
Elis (2009-09-09 15:25)
Słoik zakręcam szczelnie. Nalewka naprawdę jest pyszna i szlachetnieje w miarę upływu czasu. Pozdrawiam - Elis
Transylwania (2009-09-09 13:22)
Witaj Elis, mam pytanko: mianowicie chodzi mi o przykrycie sloika w ktorym przygotowujemy nalewke. Zakrecamy ten sloj zakretka czy przykrywamy gaza? Z gory dziekuje za odpowiedz - bardzo zaciekawil mnie twoj przepis i koniecznie chce go wyprobowac :o)
Elis (2009-06-03 23:17)
Nalewka cieszy się dużym powodzeniem wśród moich znajomych. Im dłużej stoi, tym lepsza. Pozdrawiam i życzę wielu przyjemności z wytwarzania i degustacji nalewki.
Agawska (2009-06-03 14:29)
Chyba wyprubuję, bo co roku mam tyle winogron że najada się i rodzina i sąsiedzi a ich i tak jeszcze dużo zostaje.