Pączki trochę inne
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Z tej porcji wyszlo mi 20 paczkow.
Ciasto:
- 80 g drozdzy
- 2 lyzki cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 1 cukier waniliowy
- 7 zoltek
- 500 g maki pszennej
- szczypta soli
- 1 szklanka kwasnej smietany
- 1 lyzka spirytusu lub octu
Nadzienie:
- 1 budyn smietankowy lub waniliowy
- 1 lyzeczka maki pszennej
- 1 zoltko
- 1,5 szklanki mleka
Dodatkowo:
- tluszcz do smazenia (olej lub smalec)
Opis:
Wszystkie skladniki musza byc o temperaturze pokojowej: nalezy je na kilka godzin przed przygotowaniem wyjac z lodowki.
Drozdze pokruszyc, posypac cukrem i zostawic na 5 minut. Mleko lekko podgrzac (nie moze byc gorace), dodac do drozdzy, dosypac 1/3 szklanki maki i bardzo dokladnie wymieszac. Zostawic do wyrosniecia (ok. 10 min).
W tym czasie zoltka wybic do miski, dosypac cukru waniliowego i ubic. Make przesiac z sola, dodac do jajek, wlac wyrosniete drozdze i reszte skladnikow.
W tym czasie przygotowac nadzienie: wymieszac budyn z maka i ugotowac na mleku z zoltkiem. Zostawic do ostygniecia.
W rondlu rozgrzac tluszcz do smazenia. Z ciasta odrywac kawalki, splaszczac, klasc lyzeczke budyniu, zlepiac bardzo dokladnie formujac kulki. Ukladac na deseczce posypanej maka. Zostawic na 5 minut do ponownego wyrosniecia. Smazyc na rumiano po okolo 4 minuty z kazdej strony.
Usmazone posypac cukrem pudrem.
Paczki roznia sie od tradycyjnych pewnymi skladnikami ciasta, jak i nadzieniem. Wychodza bardzo puszyste, lekkie i smakuja wysmienicie.
Przy podanej ilosci cukru nie sa za slodkie.
Polecam wszystkim i zycze smacznego!
Przepis ten mam od kolezanki.