Paszteciki szczecińskie z mięsem rosołowym
-
Stopień trudności
Średnio trudny -
Czas wykonania
Długi -
Ilość porcji
4 porcje
Składniki:
Ciasto:
Farsz:
- 50 dkg mąki
- 3 dkg drożdży
- szklanka mleka
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
Farsz:
- kurczak z rosołu, który napewno nam został z dnia poprzedniego ;)
- jajko
- 2 chochle rosołu
- sól i pieprz
Opis:
Ciasto:
Robimy rozczyn z mleka, drożdży, cukru i szczypty soli. Wlewamy do miski z mąką i ugniatamy ciasto do czasu aż będzie gładkie i elastyczne. Przykrywamy ścierką i odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Farsz:
Kurczaka z rosołu mielimy lub jak nie mamy maszynki do mięsa możemy zblendować, tylko ostrożnie, aby blender się nie spalił ;) Mięso jest suche tak więc blendować małymi porcjami.
Do zmielonego lub zblendowanego mięso dodać jajko, rosół, aby farsz nie był za suchy i doprawić solą i pieprzem.
Kiedy ciasto nam wyrośnie, wyjmujemy i dzielimy na cztery części. Wałkujemy i wycinamy po całej długości pasy szerokości ok. 10cm. Wzdłuż każdego paska, po środku nakładamy farsz i zawijamy w rulonik. Takie ruloniki przecinamy na pół lub na 3, w zależności jak długie chcemy paszteciki.
Smażymy na głębokim oleju do zarumienienia lub jak kto woli można położyć na blasze z papierem do pieczenia, posmarować zmąconym jajkiem i piec 15-20 minut w temp. 180 st. C.
Osobiście wolę te smażone, ale to już sprawa gustu ;)
Świetnie smakują do popicia barszczem czerwonym :)
Idealne na ciepło i zimno :)
Robimy rozczyn z mleka, drożdży, cukru i szczypty soli. Wlewamy do miski z mąką i ugniatamy ciasto do czasu aż będzie gładkie i elastyczne. Przykrywamy ścierką i odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Farsz:
Kurczaka z rosołu mielimy lub jak nie mamy maszynki do mięsa możemy zblendować, tylko ostrożnie, aby blender się nie spalił ;) Mięso jest suche tak więc blendować małymi porcjami.
Kiedy ciasto nam wyrośnie, wyjmujemy i dzielimy na cztery części. Wałkujemy i wycinamy po całej długości pasy szerokości ok. 10cm. Wzdłuż każdego paska, po środku nakładamy farsz i zawijamy w rulonik. Takie ruloniki przecinamy na pół lub na 3, w zależności jak długie chcemy paszteciki.
Smażymy na głębokim oleju do zarumienienia lub jak kto woli można położyć na blasze z papierem do pieczenia, posmarować zmąconym jajkiem i piec 15-20 minut w temp. 180 st. C.
Osobiście wolę te smażone, ale to już sprawa gustu ;)
Świetnie smakują do popicia barszczem czerwonym :)
Idealne na ciepło i zimno :)