Pasztet
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
łopatka wieprzowa, ok 1 kg
antrykot, ok 60 dkg
pół kurczaka
jajka, 4-5 sztuk
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, zioła
prowansalskie, majeranek, papryka, mielony
jałowiec, mielony kminek
cebula, 1 duża
czosnek, 5-6 ząbków
bułka tarta lub kasza manna, 3 garstki
antrykot, ok 60 dkg
pół kurczaka
jajka, 4-5 sztuk
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, zioła
prowansalskie, majeranek, papryka, mielony
jałowiec, mielony kminek
cebula, 1 duża
czosnek, 5-6 ząbków
bułka tarta lub kasza manna, 3 garstki
Opis:
Przygotowanie:
1 mięso umyć. Antrykot i kurczaka gotuję (i mam
wywar na rosół), łopatkę kroję w paski takiej
wielkości żeby później weszły do maszynki do
mielenia mięsa i obsmażam na patelni. Cebulę
również obsmażam na złoty kolor. Ugotowane i
usmażone mięso studzimy.
2 Mielimy w maszynce do mięsa: mięso, cebulę,
czosnek. Do zmielonego mięsa dodajemy jajka,
bułkę tartą oraz przyprawy wszystko razem
mieszamy na jednolitą masę, gdy nam wyjdzie
zbyt suche można dodać wodę lub wywar z
mięsa.
3 2 keksówki smarujemy tłuszczem i obsypujemy
bułką tartą następnie wkładamy wyrobione
mięso i wygładzamy, wierzch smarujemy jajkiem.
Pieczemy w piekarniku ok 1-1,5 godziny w 180
stopniach. Smacznego
4 Ostatnio wyszło mi zbyt dużo tego pasztetu i
spróbowałam go zamrozić na później. Po
rozmrożeniu wszystko było ok i smakował tak
jak przed mrożeniem.
Twoje notatki
1 mięso umyć. Antrykot i kurczaka gotuję (i mam
wywar na rosół), łopatkę kroję w paski takiej
wielkości żeby później weszły do maszynki do
mielenia mięsa i obsmażam na patelni. Cebulę
również obsmażam na złoty kolor. Ugotowane i
usmażone mięso studzimy.
2 Mielimy w maszynce do mięsa: mięso, cebulę,
czosnek. Do zmielonego mięsa dodajemy jajka,
bułkę tartą oraz przyprawy wszystko razem
mieszamy na jednolitą masę, gdy nam wyjdzie
mięsa.
3 2 keksówki smarujemy tłuszczem i obsypujemy
bułką tartą następnie wkładamy wyrobione
mięso i wygładzamy, wierzch smarujemy jajkiem.
Pieczemy w piekarniku ok 1-1,5 godziny w 180
stopniach. Smacznego
4 Ostatnio wyszło mi zbyt dużo tego pasztetu i
spróbowałam go zamrozić na później. Po
rozmrożeniu wszystko było ok i smakował tak
jak przed mrożeniem.
Twoje notatki