Pasztet z cukinii wg ekkore
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy -
Czas wykonania
Długi -
Ilość porcji
10 porcji
Składniki:
3,5 szklanki odciśniętej cukinii - czyli 5-6 małych cukiń - czyli kilogram, trochę więcej.
4 jajka
1 cebula
2 średnie marchwie
3 papryki jalapenio lub chili, drobno pokrojone
po 3 łyżki mąki migdałowej, gryczanej i quinoa (można dać samą gryczaną)
2 łyżki siemienia lnianego
2 łyżki kaszy quinoa
125 ml oliwy lub oleju
250 ml potartego sera żółtego
ew. czarnuszka do posypania po wierzchu
sól, pieprz
4 jajka
1 cebula
2 średnie marchwie
3 papryki jalapenio lub chili, drobno pokrojone
po 3 łyżki mąki migdałowej, gryczanej i quinoa (można dać samą gryczaną)
2 łyżki siemienia lnianego
2 łyżki kaszy quinoa
125 ml oliwy lub oleju
250 ml potartego sera żółtego
ew. czarnuszka do posypania po wierzchu
sól, pieprz
Opis:
Przepisów na pasztet z cukinii jest wiele. Ja na bazie tego co wykorzystywałam do tej pory postanowiłam spróbować coś co pozwoli uniknąć mąki pszennej i kaszy manny. Udało się. Zapisuję, abym pamiętała do następnego razu, a przy okazji dzielę się z Wami. Może komuś się przyda.
Cukinię, marchew cebulę zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub w maszynie. Posolić - ok 2 łyżeczek. Zostawić na kilkanaście minut, aby puściła sok. Odcisnąć.
Dodać rozbełtane jajka oraz pozostałe składniki, wyrobić na jednolitą masę, dodać szczyptę pieprzu - pod własne preferencje smakowe.. Ja już nie soliłam więcej masy, ale gdyby komuś wydawało się za mało słone - dopasować pod swoje preferencje Przełożyć do keksówki - masy starcza na dużą formę. Posypać czarnuszką.
Piec w nagrzanym piekarniku do 180 przez godzinę, powinno być suche w środku (sprawdzić patyczkiem), gdyby nie było - wydłużyć czas . Gdyby zbyt szybko się rumieniło, zmniejszyć temperaturę - każdy piekarnik piecze inaczej.
Cukinię, marchew cebulę zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub w maszynie. Posolić - ok 2 łyżeczek. Zostawić na kilkanaście minut, aby puściła sok. Odcisnąć.
Dodać rozbełtane jajka oraz pozostałe składniki, wyrobić na jednolitą masę, dodać szczyptę pieprzu - pod własne preferencje smakowe.. Ja już nie soliłam więcej masy, ale gdyby komuś wydawało się za mało słone - dopasować pod swoje preferencje Przełożyć do keksówki - masy starcza na dużą formę. Posypać czarnuszką.