Pierniczki świąteczne
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
500 g mąki
200 g cukru pudru
200 g miodu
120 g masła lub margaryny
1 jajo
10 g sody oczyszczonej (dwie łyżeczki)
2 łyżki stołowe przypraw korzennych do piernika.
200 g cukru pudru
200 g miodu
120 g masła lub margaryny
1 jajo
10 g sody oczyszczonej (dwie łyżeczki)
2 łyżki stołowe przypraw korzennych do piernika.
Opis:
Mąkę wymieszać z sodą (czubata łyżeczka), zrobić zagłębienie w środku, wlać miód, dodać przyprawy korzenne, cukier, masło i jajo. Zagnieść ciasto jak na pierogi, wyrabiać aż będzie gładkie i jednolite w środku.
Ciasto rozwałkować w wyciąć pierniczki foremkami, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 10 min w temp. 120 stopni C. trzeba uważać, żeby nie zrumieniły się zbyt mocno, bo mogą stać się zbyt twarde i nabrać nieco goryczy.
Ja wałkuje ciasto mniej więcej tak jak na pierogi, ale można zrobic trochę grubsze. Trzeba tylko pamietać, że pierniczki rosną troche w trakcie pieczenia
Można wsypać zwykły cukier zamiast pudru, wtedy w upieczonych ciasteczkach będą widoczne kryształki cukru
Jeżeli chcemy powiesić na choince to dziurki lepiej zrobić wykałaczką przed upieczeniem, bo później mogą sie pokruszyć.
Pierniczki można zrobic troche wcześniej i trzymać w szczelnym opakowaniu w suchym miejscu. Ja robię często w okolicach Mikołajek, a na święta są pyszne
Ciasto rozwałkować w wyciąć pierniczki foremkami, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 10 min w temp. 120 stopni C. trzeba uważać, żeby nie zrumieniły się zbyt mocno, bo mogą stać się zbyt twarde i nabrać nieco goryczy.
Ja wałkuje ciasto mniej więcej tak jak na pierogi, ale można zrobic trochę grubsze. Trzeba tylko pamietać, że pierniczki rosną troche w trakcie pieczenia
Można wsypać zwykły cukier zamiast pudru, wtedy w upieczonych ciasteczkach będą widoczne kryształki cukru
Jeżeli chcemy powiesić na choince to dziurki lepiej zrobić wykałaczką przed upieczeniem, bo później mogą sie pokruszyć.
Pierniczki można zrobic troche wcześniej i trzymać w szczelnym opakowaniu w suchym miejscu. Ja robię często w okolicach Mikołajek, a na święta są pyszne