Aniu, z przyjemnością wróciłam do tego znanego mi ale dobrego przepisu - upiekłam jeden placek więcej i w związku z tym mogłam dwa razy przełożyć serem. Przy słodkich mazurkach to ciasto byo przyjemnie orzeźwiające i co tu dużo mówić...pyszne..:) A tu w mojej wersji :
ja co prawda nie jestem autorka tego przepisu ale niestety amoniaku nie da sie zastapic proszkiem do pieczenia :( co do sody to niestety ale sie nie wypowiem:(
A to zdjęcie zrobione dzisiaj, czyli na drugi dzień od upieczenia. Tak jak i w smaku tak i w wyglądzie na drugi dzień jest o wiele lepsze, teraz z całą pewnością mogę stwierdzić, że pomimo braku odpowiedzi autora na moje pytania ciasto wyszło mi naprawdę pyszne i warto było go zrobić.
Pomimo braku odpowiedzi jakoś sobie poradziłam, Ciasto dobre, na zdjęciu nie wyszło specjalnie, bo było za świeże i trochę mi ser "wyjechał" spod placka, ale to nic jutro będzie ok, dzięki za przepis, pozdrówka.
Dzięki Aniu za przepis na pyszne ciasto, jest mięciutkie i wilgotne a bałam się że będzie za suche i twarde a to dlatego że nigdy nie robiłam z amoniakiem takiego ciasta. Pozdrawiam:)
Ptysioch, jeśli narzeczony zadowolony - to najważniejsze :)). Ser oczywiście mozna doprawić wg własnego upodobania smakowego, ale i tak się będzie róznił od pieczonego serownika.
Ja również zrobiłam ten placek. Wszystko się udało, narzeczonemu bardzo smakował, mnie coś brakowało w masie serowej, ale to kwestia smaku. Zachęcam do wypróbowania przepisu:-)
Upiekłam !!! nie mogliśmy wytrzymać wczoraj /świeżo po zrobieniu, ledwo trochę wszystko ostygło/ i już zabraliśmy się za degustację. Masakra jak się jabłka rozjeżdżały i trochę mnie to przerażało. Ale potem zamknęłam placek w lodówce i dziś....miodzio!!! Wszystko się trzyma jak należy. Pyszny!!! będę na jego bazie robić dalsze kombinacje. Jabłek dałam więcej - 2 kg, cukru do smaku, żeby były winne, no i galaretki więcej - 1 cała torebka i drugiej ileś...torebka była już otwarta. No i amoniaku dałam na oko, nie miałam jak zważyć tej odrobiny. Zachęcam do wypróbowania a autorce wielki dzięki za udostępnienie przepisu.
Alman, to jest nas dwie:-) też będę piekła to ciasto na najbliższą niedzielę, w poniedziałek podzielę się wrażeniami! Amoniaku używam do pieczenia Aniołka, który wszystkim smakuje, więc myślę, że to ciasto też będzie pyszne. Pozdrawiam:-)
Aniu, placek wygląda pysznie i ląduje w " ulubionych" tylko powiedz gdzie można kupić amoniak. Jakoś nigdy go nie widziałam w spożywczakach. Pozdrawiam:))
Różyczko, amoniak jest spulchniaczem, podobnie jak proszek do pieczenia. Różnica polega na tym, że amoniakowe ciasto chłonie wilgoć z otoczenia i nie wysycha. Aromatu amoniakowego ciasto nie ma wcale, bo w trakcie pieczenia ten środek wyparowuje, co zresztą czuć. Pozdrawiam :)
alidab (2010-04-09 15:36)
Aniu, z przyjemnością wróciłam do tego znanego mi ale dobrego przepisu - upiekłam jeden placek więcej i w związku z tym mogłam dwa razy przełożyć serem. Przy słodkich mazurkach to ciasto byo przyjemnie orzeźwiające i co tu dużo mówić...pyszne..:)
A tu w mojej wersji :
rybka80 (2009-10-25 22:57)
Aniu ciasto wyśmienite, wpisane do zeszytu.Nie zrobiłam tylko polewy , bo brakło czasu, polecam.Bardzo szybko się go robi.
ulalaa53 (2009-05-21 20:34)
ciasto wygląda ślicznie i tak napewno smakuje bedę piekła to pochwale sie jak wyszedł pozdrowienia
malinka16 (2009-05-21 20:06)
Udało mi się kupić ten amoniak.Ciasto pyszniutkie, ładnie wygląda,polecam! Na stałe wpisuje się do moich wypieków.
Gosia_523 (2009-05-13 12:33)
ja co prawda nie jestem autorka tego przepisu ale niestety amoniaku nie da sie zastapic proszkiem do pieczenia :( co do sody to niestety ale sie nie wypowiem:(
malinka16 (2009-05-13 11:15)
Proszę o szybką odpowiedż czy zamiast amoniaku można dać sode albo proszek do pieczenia .Chcę dziś upiec anie mogę nigdzie kupić.
basia19 (2009-01-25 11:10)
A to zdjęcie zrobione dzisiaj, czyli na drugi dzień od upieczenia. Tak jak i w smaku tak i w wyglądzie na drugi dzień jest o wiele lepsze, teraz z całą pewnością mogę stwierdzić, że pomimo braku odpowiedzi autora na moje pytania ciasto wyszło mi naprawdę pyszne i warto było go zrobić.
basia19 (2009-01-24 15:51)
Pomimo braku odpowiedzi jakoś sobie poradziłam, Ciasto dobre, na zdjęciu nie wyszło specjalnie, bo było za świeże i trochę mi ser "wyjechał" spod placka, ale to nic jutro będzie ok, dzięki za przepis, pozdrówka.
basia19 (2009-01-23 14:13)
Jakoś nikt nie chce udzielić mi odpowiedzi, trudno muszę sobie jakoś dać radę sama.
basia19 (2009-01-22 13:29)
Dziewczyny, a na jakiej blaszce pieczecie to ciacho? chyba zrobię na niedzielę.
dycha (2009-01-19 17:02)
Dzięki Aniu za przepis na pyszne ciasto, jest mięciutkie i wilgotne a bałam się że będzie za suche i twarde a to dlatego że nigdy nie robiłam z amoniakiem takiego ciasta. Pozdrawiam:)
anna-gu (2008-08-19 10:53)
Wygląda pysznościowo :))
ptysioch (2008-08-18 10:29)
Trochę z opóźnieniem, ale wstawiam zdjęcie:)
anna-gu (2008-08-04 15:34)
Ptysioch, jeśli narzeczony zadowolony - to najważniejsze :)). Ser oczywiście mozna doprawić wg własnego upodobania smakowego, ale i tak się będzie róznił od pieczonego serownika.
ptysioch (2008-08-04 08:51)
Ja również zrobiłam ten placek. Wszystko się udało, narzeczonemu bardzo smakował, mnie coś brakowało w masie serowej, ale to kwestia smaku. Zachęcam do wypróbowania przepisu:-)
anna-gu (2008-08-03 10:26)
Alman, to fajnie, że smakuje :))
alman (2008-08-02 11:09)
Upiekłam !!! nie mogliśmy wytrzymać wczoraj /świeżo po zrobieniu, ledwo trochę wszystko ostygło/ i już zabraliśmy się za degustację. Masakra jak się jabłka rozjeżdżały i trochę mnie to przerażało.
Ale potem zamknęłam placek w lodówce i dziś....miodzio!!! Wszystko się trzyma jak należy. Pyszny!!! będę na jego bazie robić dalsze kombinacje.
Jabłek dałam więcej - 2 kg, cukru do smaku, żeby były winne, no i galaretki więcej - 1 cała torebka i drugiej ileś...torebka była już otwarta.
No i amoniaku dałam na oko, nie miałam jak zważyć tej odrobiny.
Zachęcam do wypróbowania a autorce wielki dzięki za udostępnienie przepisu.
ptysioch (2008-07-31 08:41)
Alman, to jest nas dwie:-) też będę piekła to ciasto na najbliższą niedzielę, w poniedziałek podzielę się wrażeniami! Amoniaku używam do pieczenia Aniołka, który wszystkim smakuje, więc myślę, że to ciasto też będzie pyszne. Pozdrawiam:-)
anna-gu (2008-07-30 21:57)
Alman, daj znać, jak się placek udał .
alman (2008-07-30 18:51)
Już wiem co upiekę na niedzielę ! a placki amoniakowe...mniam mniam..... robiła moja mama....
bocian (2008-07-29 09:46)
Wczoraj widziałam w TESCO amoniak na półce przy dodatkach do ciasta
anna-gu (2008-07-29 08:43)
Ada5, amoniak jest w każdym spożywczym na półkach z przyprawami.
ada5 (2008-07-29 06:28)
Aniu, placek wygląda pysznie i ląduje w " ulubionych" tylko powiedz gdzie można kupić amoniak. Jakoś nigdy go nie widziałam w spożywczakach. Pozdrawiam:))
anna-gu (2008-07-28 22:23)
Różyczko, amoniak jest spulchniaczem, podobnie jak proszek do pieczenia. Różnica polega na tym, że amoniakowe ciasto chłonie wilgoć
z otoczenia i nie wysycha. Aromatu amoniakowego ciasto nie ma wcale, bo w trakcie pieczenia ten środek wyparowuje, co zresztą czuć. Pozdrawiam :)
niebieska-różyczka (2008-07-28 22:10)
Aniu, ciasto wygląda bardzo apetycznie:)) ale powiedz mi,co daje amoniak w ciecie? czy powoduje jakiś specjalny smak? nigdy nie dodawałam amoniaku.