Mało jest rzeczy milszych niż kolejny komentarz od kogoś, kto po raz kolejny skorzystał z przepisu i znów jest zadowolony :) U mnie dziś naleśniki z dżemem, tak po prostu ;)
No i popełniłam. Pięć białek ale jajka tylko dwa, dwa banany (bo miałam ochotę na coś z bananami), reszta składników "na oko" czyli na łyżki. Nie spodziewałam się, że będą tak dobre. :) Ja nazwałabym je omleto-racuszkami. Po usmażeniu moje miały bardzo fajną, piankową konsystencję. Na bank - do wielokrotnych powtórek. Te placuszki to następna odpowiedź na pytanie "co zrobić z tymi zalegającymi białkami?". Bardzo smaczne, bardzo polecam i bardzo dziękuję za inspirację. P.S. Proponuję podać gramaturę jogurtu, bo ja np. kupuję w kubkach po 500g.
Dżanina Fonda (2018-07-25 19:04)
Mmmm, z borowkami i papierówkami
Wkn (2016-09-20 09:50)
Mało jest rzeczy milszych niż kolejny komentarz od kogoś, kto po raz kolejny skorzystał z przepisu i znów jest zadowolony :) U mnie dziś naleśniki z dżemem, tak po prostu ;)
Dżanina Fonda (2016-09-20 09:40)
Po raz kolejny zrobione, tym razem z antonówkami. I po raz kolejny wyjątkowo smaczne. Na drugi dzień też. :)
Dżanina Fonda (2016-06-03 07:34)
No i popełniłam. Pięć białek ale jajka tylko dwa, dwa banany (bo miałam ochotę na coś z bananami), reszta składników "na oko" czyli na łyżki. Nie spodziewałam się, że będą tak dobre. :) Ja nazwałabym je omleto-racuszkami. Po usmażeniu moje miały bardzo fajną, piankową konsystencję. Na bank - do wielokrotnych powtórek. Te placuszki to następna odpowiedź na pytanie "co zrobić z tymi zalegającymi białkami?". Bardzo smaczne, bardzo polecam i bardzo dziękuję za inspirację.
P.S. Proponuję podać gramaturę jogurtu, bo ja np. kupuję w kubkach po 500g.