Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "powidła śliwkowe dla leniwych"

katarzynar (2020-07-09 19:06)

Robię kolejny raz, tym razem wiśnie. Polecam przepis. Rewelacja

mamamisi (2018-07-28 14:46)

cudowny przepis ,naprawde dla leniwych , no i wygodnych no i usprawniajcych sobie zycie,,,, Polecam, zawsze wychodzą tylk trzeba stosowac sie do zalecen,,happy2

Zuzanna248 (2016-10-12 14:31)

masz rację, też z eguły daję mniej, a czasem robię nawet zupełnie bez cukru /teraz w sprzedaży nie ma już tych prawdziwych węgierek, te które są dostępne nie mają już wyrazistego smaku i wtedy cukru nie daję wcale... ale jeśli mamy stare, poczciwe węgierki na działce to odrobinę cukru jednak trzeba

megi65 (2016-10-12 08:23)

jest to przepis, który mam ''wklepany'' do głowy. Z racji dojrzałych, słodkich węgierek cukier redukuję do 300 g a ocet spirytusowy  zastępuje owocowym lub sokiem z cytryny . Na bezludną wyspę słoik powideł musi być zapakowany wink2

Zuzanna248 (2016-10-12 00:07)

pychota, jeśli robię, to tylko z tego przepisu

AsiaPak (2016-09-23 21:53)

Cudowne powidła! Bardzo dziękuję za ten przepis. W ulubionych to miałam go już od jakiegoś czasu i bardzo żałuję, że dopiero teraz... Robiłam wszystko wg przepisu i garnek cały i powidła pyszne. Zrobione 2 porcje, a to jeszcze nie koniec....

NocnaFuria (2016-08-30 21:47)

Uwielbiam ten przepis. Użyłam 2,5 kg śliwek. Gotowałam w 10litrowym garze trzy godziny. Mój przepis lekko zmodyfikowany zamiast octu sok z całej cytryny  dzięki czemu nie tracą koloru a śliwki pokrojone na 8 części (każda połówka na 4) dają pewność że dzieci nie będą wybrzydzać że są tam kawałki skórek

andzik.78 (2016-08-20 16:12)

Zrobione po raz kolejny. Innego przepisu już nie szukam.

anrubi (2015-09-30 08:02)

Dyskusje i opinie razem, hmm...
Megi65, spalony gar to olkuszowska emalia, która z dna zlazła konkretnie, więc na złom. Zakupiłam już nowy z przeznaczeniem również na bigos i gołąbki.
Pierwszy raz zazdroszczę komuś dna, takiego dna :)

megi65 (2015-09-27 18:26)

Anrubi ! Dzisiaj spróbowałam w klasycznej ''nierdzewce'' z wyjątkowo cienkim dnem usmażyć powideł. O przypaleniu nie ma mowy . Zawsze garnki mogę pożyczyć i emaliowany i nierdzewny wink2 

anatema 2 (2015-09-21 13:44)

A dlaczego ? Skoro można go wyczyścić tak , żeby nie miał śladów przypalenia ? Rozumiem , że to przepis dla leniwych , ale chyba niekoniecznie dla rozrzutnych ... Poważnie wyrzucasz każdy przypalony garnek ?

mggi63 (2015-09-21 07:38)

Garnek po przypaleniu nadaje się na złom a nie do ponownego używania.

Alicja9 (2015-09-20 23:33)

Zapomniałam dopisać że szybciej będzie zagotować przez kilka minut colę z przypalenizną.

Alicja9 (2015-09-20 23:24)

Garnek da się uratować, nalej coli i zostaw na pare godzin.Powodzenia  :-)

megi65 (2015-09-20 19:24)

An no wiesz ... gar zjarać wreck. Kup pospolity emaliowany gar i powidła jak marzenie a w tej wersji co podałaś to sam antidotum na jesienne pochmurne poranki smug.

anrubi (2015-09-20 13:32)

Pokusiałam się, żeby zrobić. Pomimo suszy wysyp śliwek niesamowity. Z plastrem chudego twarogu na razowcu i kawą, i nic więcej do szczęścia. Garnek na złom, niestety... Czeka mnie zakup z podwójnym dnem.

julanka (2015-06-30 19:35)

zrobiłam z truskawek ,pyszne:)

jaroch (2014-10-07 09:29)

Ja zrobiłem podobnie ale trochę inaczej.

1. Śliwki umyć i nie wycierać. Potem przepołowić i wyjąć pestki. Włożyć do garnka i zasypać cukrem. Wstrząsnąć ale nie mieszać. Odstawić na 24 godziny.

2 Po 24 godzinach skropić powierzchnię śliwek, ktore zapewne puściły sok, 6% octem w proporcji jak podano.Nie mieszać.

3. Smażyć na bardzo wolnym "ogniu". Na kuchence indukcyjnej ustawiłem najpierw 4 a potem 3. Absolutnie nie mieszać.

4. Miałem zamiar smażyć przez 6 godzin ale z przyczyn technicznych smażyło się 9 godzin. Objętościowo masa zredukowała się prawie do połowy.

Z 5kg śliwek (tylko węgierek) wyszło mi 8 słoików 0.25l o piękym kolorze i smaku.

misiek_1 (2014-10-03 10:56)

misiek_1 (2014-09-29 07:25)

powidełka są rewelacyjne, zrobiłam z podwójnej porcji:)

yennefer (2014-09-28 21:59)

Zrobione po raz kolejny. Wczoraj zeszłoroczny słoik wylądował z sukcesem na pleśniaku, dziś do spiżarki powędrowało 10 tegorocznych  słoików i pewnie na tym się nie skończy. Garnek lekko przywarł. Moja wina, nie dopilnowałam fazy mieszania.

bea39 (2014-09-20 19:40)

Krystyna.... to chyba zależy od śliwek.Jedna partia tych dużych ze szczepionych drzewek nie przypaliła się, ale te tradycyjne i owszem.....

KRYSTYNA2309 (2014-09-20 17:52)

Do Makusi: Tak, odczekałam te wymagane 24 godziny a nawet ciutkę więcej. Smutno mi jak cholercia. Śliwki puściły sporo tego soku, więc dziwię się, czemu tak szybko się przypaliły? Widać nie mam do tego przepisu szczęścia. 

mati2 (2014-09-19 17:55)

Życzę wszystkim smacznego.

eve2004 (2014-09-19 11:17)

2 raz już robię te pycha powidła :) super nastawiam garnek i zapominam o nim na 3h przepis ideał nic nie trzeba robić, poprostu samo się robi tylko przełożyć do słoiczków i można się delektować ich smakiem 

katarzynar (2014-09-17 06:31)

Zrobiłam wczoraj, wyszły przepyszne, smażyłam w starym prodiżu o cienkim dnie, bo bałam się przypalenia garnka, ale wszystko ok :) Polecam!!!!!!!

AGA4521 (2014-09-13 22:33)

Wspanialy przepis wart polecenia

noclegi2008 (2014-09-13 14:58)

Rewelacja,polecam.

Dżanina Fonda (2014-09-11 09:38)

Dodam następny komentarz: po spaleniu garnka robiłam znowu. I po dwóch godzinach miałam usmażone i posłoikowane powidła (bez mieszania + z mieszaniem). Nie wiem czemu czasami sok odparowuje tak błyskawicznie, ale trzeba uważać - czasami te trzy godziny to za długo.

mijaki (2014-09-09 09:18)

Powidła rewelacyjne. robiłam w zeszłym roku w tym znowu powtórka.

makusia (2014-09-08 11:27)

Co roku robię z tego przepisu, polecam :)      

A tak wygląda dno garnka po ich smażeniu :D   

Rzymianka (2014-09-08 09:39)

Robię powidła od wielu lat. Dla leniwych też, ale teraz robię "powidła dla bardzo leniwych ". Śliwki daję do mikrofalówki /3x po 5 minut/, po odczekaniu około 1 h zlewam sok, który się wytworzy , a śliwki wkładam do stalowej brytfanki i do piekarnika. Prażą się na środkowej półce, na minimalnym gazie kilka godzin. Po ostudzeniu przekładam do garnka z grubym dnem, miksuję i dodaję cukier. Gotuję na małym palniku , na minimalnym płomieniu do uzyskania  odpowiedniej konsystencji , trwa to około dwóch godzin. Mieszam kilka razy. Octu teraz nie daję. Do uzyskanego soku dodaję cukier do smaku i pasteryzuję,mam kompot bez śliwek, a powidła robią się szybciej , bo po odcedzeniu soku są "suche". Może komuś spodoba się mój sposób.

makusia (2014-09-07 22:43)

Zgadzam się z Janeczką ;)

makusia (2014-09-07 22:41)

Krystyno, a odczekałaś 24 godziny? Śliwki w tym czasie puszczą masę soku..

janeczka669 (2014-09-07 20:39)

Zastanawia mnie dlaczego przypalają Wam się garnki.

Nie chcę się mądrzyć ale, może dzięki mojej podpowiedzi kolejne garnki się nie przypalą ... nigdy nie mieszam śliwek z cukrem i octem łyżką. Śliwki wsypuję do garnka w którym mają się smażyć, polewam octem i zasypuję cukrem. Potrząsam garnkiem by cukier opadł i oblepił śliwki, przykrywam i tak zostawiam. Gdy przychodzi czas smażenia wstawiam na średni palnik (gaz) pokrętło na max w prawo i tak pyrka ( wczoraj pewnie z 5 godz) aż wyparuje tyle soku by konsystencja mi odpowiadała, przemieszam 2-3 razy na koniec, potem już tylko blenderek dla " wygładzenia" i do słoiczków.

Mati2 mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego wywodu. Jakoś tak od początku z totalnego lenistwa robię w ten sposób i zawsze z powodzeniem.

Jeśli choć jeden garnek będzie dzięki temu ocalony - warto bo przepis na powidła najlepszy jaki znam. Moje znajome są tego samego zdania .

janeczka669 (2014-09-07 20:20)

Rozpoczęłam właśnie kolejny sezon na powidła.

6 kg już w słoikach, kolejne 6 leżakuje, jutro smażenie i z pewnością na tym nie koniec.

Autorce bardzo dziękuję za przepis. Dzięki niemu mam pyszne powidła, które robią się dosłownie same.

Dżanina Fonda (2014-09-07 18:21)

Kuśwa, nie do wiary. Robiłam powidła po raz kolejny i po 2 godzinach spaliłam garnek! Cały dom śmierdzi, bo siedziałam na dworze. Sama nie wiem - może śliwki w tym roku mniej soczyste? Zła jestem jak chrzan, bo przepis jest naprawdę dobry.

KRYSTYNA2309 (2014-09-07 17:40)

A mnie już kolejny raz powidła nie wyszły. Garnek jest do wyrzucenia. Śliwki grubą warstwą przyjarały się już po 2 godzinach gotowania na średnim gazie, choć nikt ich nie tykał. Chce mi się wyć!!!     

KRYSTYNA2309 (2014-09-07 17:28)

Właśnie zaledwie po 2 godzinach gotowania (na średnim gazie) zdjęłam super przypalony garnek baryłkowy z podwójnym dnem. Nikt w nim nie mieszał od czasu wstawienia go na gaz, bo w domu byłam tylko ja. Co poszło ''nie tak'' ? Wszystko zrobiłam według przepisu i.....klapa!! Chce mi się płakać z dwóch powodów: straciłam garnek i nie mam powideł (w smaku zajeżdżały przypalenizną)!!    

slodkiewypieki (2014-09-01 09:41)

A czy ich konsystencja jest mocno gęsta czy nie? Bo nie wiem czy mi dobre wyszły pod tym względem. 

slodkiewypieki (2014-09-01 09:40)

Udało się, wyszły :) Mężowi bardzo smakują a więc muszą być dobre :D 

Dżanina Fonda (2014-08-27 08:00)

Witam. W tym roku robiłam w ten sposób też wiśnie (wyszło coś jak konfitura) i renklody. Przy moim wiecznym braku czasu sposób jest doskonały na przetwory owocowe. Jeszcze raz dzięki za przepis.

mati2 (2014-08-26 19:14)

Bursztynek ile ? szacun pozdrawiam.

bursztynek71 (2014-08-26 18:27)

Już drugi sezon z rzędu robię te przepyszne i proste w swojej istocie powidła. Robiłam z różnych śliwek, nie tylko węgierek i za każdym razem się udają. Dodatkowo przed mieszaniem nadmiar płynu zlewam do butelek - mam pyszny sok śliwkowy jako bonus do powideł . Polecam wszystkim niedowiarkom, że bez trzydniowej męki można osiągnąć pyszne powidła. W tym roku przerobiłam już 30 kg śliwek 

mati2 (2014-08-22 21:44)

Po 3 godz, gotowania należy stać przy garnku i prawie cały czas mieszać do uzyskania odpowiedniej gęstości., trzeba powidła wtedy cały czas pilnować . Myślę że możesz uratować je dodając Amaretto wg .uznania , moja koleżanka tak zawsze robi. Pozdrawiam i życzę smacznego.

slodkiewypieki (2014-08-22 12:37)

Witam. Pierwszy raz robię powidła i oczywiście musiało się coś zepsuć.. Faktycznie przez te 3 h nie przypaliło się nic ale po pół godz dalej powidła były rzadkie więc gotowałam je dalej i przypaliły mi się lekko.. Teraz mają zapach lekkiej spalenizny i nadal są rzadkie.. Czy da się je jakoś uratować?

kaki1020 (2014-08-11 17:11)

kolejny rok, kolejny raz, fenomenalne powidełka "się" robią....

polecam wszystkim nawet naaaajbardziej leniwym....

pyszne, proste, łatwe - polecam!!!!!!!

irenka62 (2014-07-09 20:53)

Pomysł świetny z folią, nie słyszałam o takim ,,myku". Na pewno kiedyś wypróbuję (ale nie z dżemem truskawkowym), wyleczona z ,,lenistwa" jestem baaaaaaaaaaaardzo skutecznie:))

mati2 (2014-07-09 20:42)

Irenka62   uśmiałam sie wyobrażając sobie Ciebie czyszczącą piekarnik i coś mi sie przypomniało. Moja ciocia we Francji od zawsze ma wyłożony spód piekarnika folią aluminiowa , świecącą stroną do środka i ma problem z głowy, Tak naprawdę to zapomniałam o tej folii i sama również nieraz dostaje szału czyszcząc piekarnik myślę że warto wypróbować . Pozdrawiam ciepło.

irenka62 (2014-06-24 20:02)

Takie powidła robiłam w ubiegłym roku i faktycznie - REWELACJA! Natomiast z truskawkami.... napisałam  w dyskusjach o truskawkach dla leniwych:))) 

Megi65: to nie dla lubiących czyścić piekarnik! Nawet nie mam słów aby określić.... Tydzień mój łeb i ręce przesiedziały w piekarniku ze wszystkimi możliwymi środkami czyszczącymi, nie wspomnę o słowach....... oj..........leciały, leciały.... bardzo dobitne

Pokaż więcej opinii
Przejdź do pełnej wersji serwisu