pralinki z nadzieniem z whisky
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
Nadzienie na 10 większych pralinek:
-10 ml .smietanki kremówki 30 procentowej
-10 ml whisky
-40 gram białej czekolady
Dodatkowo 150 gram gorzkiej czekolady do wysmarowania foremki i przykrycia nadzienia.
-10 ml .smietanki kremówki 30 procentowej
-10 ml whisky
-40 gram białej czekolady
Dodatkowo 150 gram gorzkiej czekolady do wysmarowania foremki i przykrycia nadzienia.
Opis:
Śmietankę zagotowac w malutkim garnuszku następnie dodać połamaną białą czekoladę mieszac aż się czekolada rozpuści zdjąć z ognia( oczywiście na bardzo malutkim ogniu )
Nadzienie wystudzić po czym dodać whisky i dobrze wymięszać .
Foremke wysmarować ( roztopiona w kąpieli wodnej) gorzką czekoladą ( dwukrotnie tak by scianki były grube na 2-2.5 mm .Schłodzić w lodówce a następnie napełnić do 3/4 nadzieniem każdą pralinkę .formę wstawić do lodówki i poczekac aż nadzienie zgęstnieje .Kiedy nadzienie zgęstnieje zalac reszta czekolady do pełna .Ponownie schłodzić aby czekolada stwardła i pralinki dobrze sie wyjmowały.Ja pralinki robiłam wieczorem na drugi dzień sa lepsze nadzienie jest twardsze a nie lekko lejące tak jak po wyjęciu z foremki trzeba je poprostu schłodzić dobrze.
pralinki po zrobieniu i krutkim chłodzeniu maja nadzienie lejące jak na zdjęciu powyżej
tak wyglądaja po pzrekrojeniu nastepnego dnia
Nadzienie wystudzić po czym dodać whisky i dobrze wymięszać .
Foremke wysmarować ( roztopiona w kąpieli wodnej) gorzką czekoladą ( dwukrotnie tak by scianki były grube na 2-2.5 mm .Schłodzić w lodówce a następnie napełnić do 3/4 nadzieniem każdą pralinkę .formę wstawić do lodówki i poczekac aż nadzienie zgęstnieje .Kiedy nadzienie zgęstnieje zalac reszta czekolady do pełna .Ponownie schłodzić aby czekolada stwardła i pralinki dobrze sie wyjmowały.Ja pralinki robiłam wieczorem na drugi dzień sa lepsze nadzienie jest twardsze a nie lekko lejące tak jak po wyjęciu z foremki trzeba je poprostu schłodzić dobrze.
pralinki po zrobieniu i krutkim chłodzeniu maja nadzienie lejące jak na zdjęciu powyżej
tak wyglądaja po pzrekrojeniu nastepnego dnia