prażonki

Warzywa obieramy i kroimy:ziemniaki w grubą kostke lub krążki ok.0,5cm.Marchewke i cebule w grubsze talarki,kiełbase i boczek w grubą kostkę,nać pietruszki drobno kroimy a kapuste dzielimy na liście.
Wersja ogniskowa(najlepsza):
Dno garnka wykładamy folią(tą do placków)na to połowe liści kapusty i układamy warstwy.
Połowa ziemniaków,marchewka,cebula,boczek,kiełbasa,przyprawy(można dodac troche papryki w proszku),nać pietruszki i kopru,później znów ziemniaki.Na ziemniaki kładziemy margaryne pokrojoną w kawałki i przykrywamy pozostałymi liśćmi kapusty.Wszystko przykrywamy pokrywką którą obciążamy czymś ciężkim(u nas to się robi dwiema cegłami).Garnek ustawiamy nad paleniskiem i prażymy na małym ogniu,po ok.godzinie sprawdzamy widelcem czy ziemniaki już są miękie.Gdy już będzie wszystko gotowe to wysypujemy zawartość garnka do dużej misy i wszystko mieszamy.
Wersja domowa(raz w tygodniu robie mężowi na obiad)
Na dno garnka dajemy margaryne,potem połowe ziemniaków,marchewke,cebule,pietruszke,boczek,kiełbase,przypraw,reszta ziemniaków i grubo posztkowaną kapuste.To wszystko stawiam na kuchence na małym ogniu i dusze ok.godziny.
Prażonki ogniskowe robimy zawsze w weekend gdy wpadnie rodzinka lub znajomi.Zapach jest cudny,przyciąga cudze nosy a smak boski.Kto spróbuje ten nie pożałuje,świetne jedzonko na impreze zamiast grila.