Pyszne ciasto drożdżowe (róża)
-
Stopień trudności
Łatwy -
Czas wykonania
Średni -
Ilość porcji
6 porcji
Składniki:
okolo 450g maki
3 zoltka
5 lyzek cukru
60g roztopionego masla lub 4 duze lyzki oleju
25g drozdzy
150ml mleka
1 plaska lyzeczka cukru waniliowego
szczypta soli
starta skorka z cytryny
Nadzienie:
100g miekkiej margaryny
100g cukru
Jako nadzienie mozna rowniez uzyc: nutelle, bialy ser, orzechy lub mak. Co kto lubi
Opis:
Drozdze rozetrzeć z łyżka cukru, zalać ciepłym mlekiem(150ml) i rozmieszać z trzema łyżkami maki. Zostawić aż rozczyn urośnie.
Do naczynia wsypujemy wieksza czesc maki, rozczyn z drozdzy, 3 zoltka wymieszane z 4 lyzkami cukru, cukier waniliowy, skorke z cytryny i maslo. Mieszamy wszystkie skladniki lyzka a nastepnie wyrabiamy rekami. Jezeli ciasto jest klejace dodajemy reszte maki. Zagniatamy przez kilka minut i odstawiamy na okolo 2 godziny do wyrosniecia w cieple miejsce. W miedzyczasie przygotowujemy nadzienie. Margaryne wyrabiamy z cukrem na jednolita mase.
Wyrosniete ciasto walkujemy na stolnicy o grubosci 5-6 mm, calosc smarujemy nadzieniem i zwijamy w rulon. Tniemy na rowne kawalki okolo 5 cm i ukladamy w tortownicy (23 cm) wylozonej papierem do pieczenia. Nalezy zostawic odstep miedzy jednym a drugim rulonikiem 1 cm. Ponownie odstawiamy do wyrosniecia na okolo 1 godzine.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku temp. 180° przez 30/35 minut. (Ja zawsze sprawdzam drewnianym patyczkiem czy ciasto jest suche w srodku) Po wystygnieciu posypujemy cukrem pudrem.
Jest mieciutkie i rozplywa sie w ustach. Pycha
Do naczynia wsypujemy wieksza czesc maki, rozczyn z drozdzy, 3 zoltka wymieszane z 4 lyzkami cukru, cukier waniliowy, skorke z cytryny i maslo. Mieszamy wszystkie skladniki lyzka a nastepnie wyrabiamy rekami. Jezeli ciasto jest klejace dodajemy reszte maki. Zagniatamy przez kilka minut i odstawiamy na okolo 2 godziny do wyrosniecia w cieple miejsce. W miedzyczasie przygotowujemy nadzienie. Margaryne wyrabiamy z cukrem na jednolita mase.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku temp. 180° przez 30/35 minut. (Ja zawsze sprawdzam drewnianym patyczkiem czy ciasto jest suche w srodku) Po wystygnieciu posypujemy cukrem pudrem.
Jest mieciutkie i rozplywa sie w ustach. Pycha