Przepisy

Ranchosy-pomysŁ tani a jaki dobry

  • Stopień trudności

    Bardzo łatwy

Składniki:

- kapusta pekińska 1 szt. (nie mała i nie za duża),
- marchewka 2 szt. (raczej małe lub 1 duża),
- cebula 1 szt. duża,
- wędlina w kawałku, około 30 dag (może być mortadela w wersji studenckiej, na prawdę bardzo smaczne, ale dobra bedzie równiez każda szynka),
- ser zółty 30 dag,
- kukurydza z puszki,
- majonez, około pół słoiczka,
- ketchup tylko do smaczku (około 1/3 słoiczka),
- pieczywo (najlepiej wykorzystać wczorajszy chlebek lub bułki, ale ze świeżymi smaczniejsze).

Opis:

Potrzebny nam będzie na prawdę spory garnek lub miseczka. Marchewkę trzemy na tarce o grubych oczkach do garnka, mortadelę też trzemy na grubych oczkach do garnka, dodajemy na prawdę drobno posiekaną cebulkę (a dokładnie pokrojoną w półtalarki lub mniejsze, im drobniej tym lepiej), na takich samych oczkach co marchew ścieramy żółty serek (najlepiej najtańszy bo i tak się rozpuści), dodajemy odsączoną kukurydzę z puszki. Drobniutko siekamy kapustę pekińską ( w paseczki o szerokości około 2-3 mm), aż dojdziemy do białej "dupki". Dupkę możemy też posiekać, ale nie całą. Kapustę do garnka. Wszystko dokładnie mieszamy, dodajemy majonez i ketchup, wszystko w takich ilościach, aby pozostałe składniki dostały spoiwa, a nie pływały w sosie. Następnie nakładamy "farsz" z garnka na niezbyt cienkie kromki chleba lub połówki bułek i wkładamy do nagrzanego piekarnika (około 180st. C). Pieczemy do momentu, aż zauważymy, że warzywa zaczynają się złocić, a serek juz się rozpuścił (trwa to około 15 minut). Następnie mamy gotowe grzanki w stylu ranchos (można jeszcze pokropić ketchupem).
Podawać jak zapiekanki, grzanki, ewentualnie posypać natką pietruszki. Danie bardzo sycące, tanie i smaczne. dobry sposób na wprowadzenie warzyw w dietę naszych wybrednych milusińskich dziciaków (można zmienić proporcję między warzywami a ilością sera na korzyśc warzyw). Smakuje małym i dużym, dobre również na szybkie danko gdy odwiedzą nas niezapowiedziani a głodni goście. Podane ilości są na "oko". Można je dopasować do własnych potrzeb. Wcale nie pracochłonne, fajnie sie robi całą rodzinką.

Przepis udostępniony przez:

a82
Przejdź do pełnej wersji serwisu