Rogaliki drożdżowe pani Danki
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
10 dkg drożdzy
1 szklanka mleka
1 kostka margaryny
1 kostka smalcu
2 całe jajka
1 kg mąki
6 paczek cukru waniliowego
szczypta soli
marmolada ( twarda) - ja bardzo lubię w takich dużych plastikowych kubeczkach
lukier do polania - taki zwykły z wody i cukru pudru
1 szklanka mleka
1 kostka margaryny
1 kostka smalcu
2 całe jajka
1 kg mąki
6 paczek cukru waniliowego
szczypta soli
marmolada ( twarda) - ja bardzo lubię w takich dużych plastikowych kubeczkach
lukier do polania - taki zwykły z wody i cukru pudru
Opis:
. 1.Mleko i drożdże rozrabiamy z niewielką ilością cukru i mąki i pozostawiamy do wagarowania.
2.Tłuszcz topimy w garnku, (czyli margarynę ze smalcem) tylko tak, aby się rozpuścił.
3.Jajka z szczyptą soli ubijamy.
3 Następnie wszystkie składniki mieszamy ze sobą (oczywiście tłuszcz wystudzony, ale nie musi być zimy)
4.Ciasto wkładamy na 2h do lodówki - ja czasem jak się śpieszę i nie ma czasu to wkładam na 0,5h do zamrażarki.
5.Po tym czasie dziele ciasto na mniejsze części każdą cześć troszkę jeszcze wyrabiam następnie rozwałkowuje ciasto, aby powstało koło kroje na osiem części, nakładam marmoladę i zwijam rogaliki (mam nadzieje, że wiecie jak to się robi).Z porcji wychodzi ok 45 rogali !!!.
6. Układam rogaliki na blaszce wysmarowanej tłuszczem(najlepiej papierkiem od margaryny). Muszą być ułożone dość luźno, ponieważ w piekarniku jeszcze wyrosną.
7. Piekę na blado - złoty kolor (lub nawet blady kolor - takie akurat lubię) w temp ok.180*C a czasu nie pamiętam -.tak ok 30 minut może mniej ( po prostu jak osiągną pożądany kolor)
8.Gdy ostygną koniecznie należy polać je lukrem tak delikatnie,,niteczką" i można posypać kolorową posypką (działa jak magnez na dzieci).
Przepis dostałam jakieś dziesięć lat temu od mojej znajomej - tytułowej pani Danki i naprawdę jak dotąd jest dla mnie( i mojej rodziny) najlepszy. Mam nadzieję że znajdą się osoby które podzielą moją ,,miłość" do tych rogalików. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów kulinarnych i nie tylko.
2.Tłuszcz topimy w garnku, (czyli margarynę ze smalcem) tylko tak, aby się rozpuścił.
3.Jajka z szczyptą soli ubijamy.
3 Następnie wszystkie składniki mieszamy ze sobą (oczywiście tłuszcz wystudzony, ale nie musi być zimy)
4.Ciasto wkładamy na 2h do lodówki - ja czasem jak się śpieszę i nie ma czasu to wkładam na 0,5h do zamrażarki.
5.Po tym czasie dziele ciasto na mniejsze części każdą cześć troszkę jeszcze wyrabiam następnie rozwałkowuje ciasto, aby powstało koło kroje na osiem części, nakładam marmoladę i zwijam rogaliki (mam nadzieje, że wiecie jak to się robi).Z porcji wychodzi ok 45 rogali !!!.
7. Piekę na blado - złoty kolor (lub nawet blady kolor - takie akurat lubię) w temp ok.180*C a czasu nie pamiętam -.tak ok 30 minut może mniej ( po prostu jak osiągną pożądany kolor)
8.Gdy ostygną koniecznie należy polać je lukrem tak delikatnie,,niteczką" i można posypać kolorową posypką (działa jak magnez na dzieci).
Przepis dostałam jakieś dziesięć lat temu od mojej znajomej - tytułowej pani Danki i naprawdę jak dotąd jest dla mnie( i mojej rodziny) najlepszy. Mam nadzieję że znajdą się osoby które podzielą moją ,,miłość" do tych rogalików. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów kulinarnych i nie tylko.