rolada żyrafa... z bitą śmietaną i bananami...

Żółtka ubijamy z

3 łyżkami cukru. Dodajemy mąkę, wodę, olej; miksujemy do połączenia składników. Białka z 3 łyżkami cukru ubijamy na sztywną pianę. Przekładamy do ciasta i mieszamy łyżką.

Papier do pieczenia smarujemy tłuszczem i wykładamy nim blachę tą od piekarnika moja ma 32x36cm. 6 łyżek ciasta przekładamy do woreczka; zawiązujemy, ucinamy róg i nakładamy kontury (można wcześniej po drugiej stronie papieru sobie je narysować ja tego nie robiłam bo mi się nie chciało). Wkładamy na 3 minuty do piekarnika nagrzanego na 180st. Wyjmujemy chwilkę czekamy aż wystygnie.

W tym czasie do pozostałego ciasta dodajemy kakao; mieszamy. Wylewamy ciasto czekoladowe na blachę ze wzorem.
Delikatnie rozprowadzamy ciasto aby nie zepsuć wzoru. Pieczemy w 180st 12-15 min.

I teraz najlepiej sobie przygotować druga blachę; położyć na stole przykryć czystym papierem. Upieczone ciasto chwytamy za papier i szybkim ruchem kładziemy na stole i uprzednio przygotowanej blasze z papierem. Delikatnie zdejmujemy papier i znów przykrywamy czystym; nakrywamy blachą; odwracamy tak aby wzór był pod spodem. Rolujemy, i odkładamy do całkowitego wystygnięcia.

Śmietanę z śmietan fixem ubijamy na sztywno.
Ciasto rozwijamy, smarujemy bitą śmietaną zostawiając wolne miejsca przy brzegach. Układamy wzdłuż banany i delikatnie ale dość ciasno zwijamy. Roladę owijamy papierem do pieczenia i wkładamy do lodówki na ok 2 godziny